Mam ograniczony dostęp do komputera, synowa pisze prace magisterską, więc dopiero dziś chwalę się prezencikami imieninowymi.
Dzwoneczek od młodych dostałam z Jarmarku Świętojańskiego ( zapomniałam aparatu i niestety fotek z Jarmarku nie mam)
Od mężulka pierścioneczek z turkusikami wypatrzony wśród staroci
zdjęcie nie oddaje niestety jego urody
Sama zrobiłam sobie taki prezencik
szkoda tylko, że aparat nie uchwycił pięknego niebiesko-turkusowego koloru bawełny
I najmilszy prezent dla dziewiarki.
Dorotka kochana takim cudem mnie obdarowała;
spójrzcie na ten skład;
i karteczka śliczna
i małe co nieco
Kocham takie prezenty! Po stokroć już Dorocie dziękowałam ale podziękuję raz jeszcze;
DZIĘKUJĘ!!!
Wam, kochane, pięknie dziękuję za życzenia bardzo, bardzo serdecznie.
Tuniko-sukienka skończona tylko mam jej tak serdecznie dość, że nie chce mi się nitek pochować, uprać i zblokować.
Mała zajawka aktualnej robótki;
Może mi dzisiaj laptopa nie zabiorą i będę mogła wreszcie komentować u Was ???.
pa, pa
Marlena
Witam serdecznie nowe obserwatorki i moje stałe bywalczynie,
dziękuję za każde miłe słowo i pozostawione komentarze...
I mała prośba do nowych dziewczyn: dołączcie linki do swoich blogów, bo nijak nie mogę Was odszukać.