Szanowna Dodgers zaprosiła mnie do spowiedzi. Wolę mówić niż pisać a zatem będzie krótko.
Nie wiem tylko czy Was nie zanudzę ale jak stwierdziła Dodgers; zbliża się koniec świata, warto więc lepiej się poznać. A więc do dzieła;
1.Żyjesz rano czy wieczorem.
Generalnie jestem nocnym markiem i ciężko mi się wstaje przed 9.30, kryzys mam po obiadku ale potem
do 2 lub 3 w nocy funkcjonuję bez zarzutów.
2.Gdy potrzebujesz "dopalacza" czy "poprawiacza nastroju" sięgasz po...
Marcepana i Kado.
3.Podróż w nieznane, czy planowana z przewodnikiem - książkami - atlasami w ręku ?
Zdecydowanie podróż w nieznane. Uwielbiam podróżować bocznymi drogami i odkrywać nowe miejsca.
4.Potrawa ( albo napój ), który przyrządzasz najlepiej.
Nie cierpię gotować. Zdecydowanie wolę jeść. Gotuję bo muszę. Mój syn twierdzi, że takiej fasolki po
bretońsku, którą ja gotuję, jeszcze nigdzie nie jadł. Natomiast ja myślę, że roladki schabowe z bardzo
pikantnym nadzieniem.
5.Niezapowiedziani goście mile widziani, czy raczej "mój dom, moja ostoja"?
Mój dom jest otwarty dla każdego z małym wyjątkiem, nie cierpię pijaków i krzykaczy.
6.Mile wspomnienia z dzieciństwa.
Cała masa miłych wspomnień. Mieszkałam w bloku, gdzie była nas, dzieciaków cała chmara. Wspólne
zabawy, wyprawy nad Rusałkę, na pływalnie, podchody, gonito, kolarze z kapsli. Zawsze miałam coś
jako pierwsza; rower, wrotki, łyżwy. I czego nie zapomnę, to dwóch turnusów kolonii każdego lata.
Wszyscy mi zazdrościli, hihi.
7.Jedno miejsce, w którym czujesz się jak w domu.
Przychodnia.
8.Ty i muzyka. Jaką muzykę byś poleciła innym, czego koniecznie powinni posłuchać? I czy śpiewasz?
Grasz na jakimś instrumencie?
Od zawsze moją wielką miłością jest i będzie Queen. W zależności jednak od nastroju słucham i innych,
Black Eyed Peas, Cesaria Evora, Europe, Suzi Quatro, Kate Bush, Pink Floid, Deep Purple no i
Hip-Hopu.
Bardzo lubię utwór: Petey Pablo "show me tha money"
Kiedyś śpiewałam a teraz jedynie jak nikogo nie ma w domu. Jestem altem i już w czwartej klasie Szkoły
Podstawowej zostałam solistką szkolnego chóru. W liceum zaczęłam śpiewać w kapeli. Zarabiałam śpie-
wając. Grałam na gitarze i na instrumentach perkusyjnych. Trochę brzdąkam na pianinie.
9. Zwierzęta. Miałaś albo masz?
Czego już w naszym domu nie było! Syn znosił różne zwierzątka: myszoskoczki, rybki, królika, jaszczurki,
ptaszki. Teraz mam pieska, kotka, papugi Nimfy i papużki faliste. Żółw po 18 latach bytności, był se
przepadł.
10.Twoja pólka z przyprawami.
Szafka i półka z ziołami z własnego ogródka plus dużo czosnku, plus wiszące bukiety ususzonych ziół.
Dużo mieszanek robię sama.
11.Piszesz blog, bo...
Chciałam podzielić się swoją pasją z innymi i przy okazji jeszcze się czegoś nauczyć. Niestety mam w
domu samych panów, którzy nie rozróżniają prawego oczka od lewego. Cieszę się bardzo, że mogłam poznać tyle wspaniałych, zakręconych dziewczyn i bardzo dziękuję, że do mnie zaglądacie.
No, chyba wystarczy tej spowiedzi. Dorotko, jesteś zadowolona!!!
Nikogo nie zaproszę jednak do dalszej zabawy, gdyby jednak była chętna osoba, to proszę się częstować.