czwartek, 6 marca 2014

skarpetki




Długo nie mogłam się zabrać za skarpetki bo przerażały mnie rzędy skrócone w pięcie.
Wypróbowałam kilka sposobów ale żaden nie przypadł mi go gustu.
Dwa dni temu wreszcie znalazłam wspaniały sposób na piętę i nawet został przetestowany przez  Elusiek  ale o tym innym razem albo Elunia pokaże na swoim blogu.

Skarpetki, które zrobiłam są wykonane tradycyjnymi rzędami skróconymi.
Pierwsza para według Intensywnie Kreatywnej - pięta, bo sposób nabierania i przerabiania oczek od palców zaczerpnęłam  ze strony Drops'a , który już kiedyś wykorzystałam przy robieniu otulinek na komórki.

Mężowskie prezentują się tak;






Włoczka skarpetkowa Alize superwash - 2 moteczki, druty KP 3

A z reszty skarpetkowej i cashmirowej setki zrobiłam skarpetki dla osóbki, którą bardzo lubię.
Tym razem piętę zrobiłam inną metodą ale też nie jestem zadowolona. Następne będą już nowym sposobem.

Skarpetki w paseczki;





Fajny sposób na elastyczne zakończenie skarpet i chust




będą następne tylko skończę serwetki.

I tak gna mnie to tu, to tam i czasu nie mam na nic a i koty przecież są.

Dawno nie pokazywane kociska dwa;





Trzeci, starszy gdzieś łazi - innym razem.

Teraz lecę na blogi,
                                    pa, pa

                                                                  Marlena



18 komentarzy:

  1. Wspaniałe te Twoje kociska, bardzo tęsknię za Szyszką i bardzo żałuję, że nie mogliśmy jej zatrzymać :( Też dziergałam korzystając z instrukcji Intensywnie Kreatywnej i chyba przy niej zostanę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne te pasiaczki , ale masz turbo .Cały czas dziegasz.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam, bo skarpet jeszcze nie robiłam ale myślę,że kiedyś spróbuję. Urocze masz kotki Marlenko-to moje ulubione zwierzaki:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj posypią się teraz u Ciebie skarpetki :) Masza też włazi w różne miejsca, ale w umywalce jeszcze jej nie było ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe skarpetki ;-) Szczególnie te drugie - świetne paski :-)
    Podziwiam Cię za szukanie nowych sposobów na wyrabianie pięty.
    Koty cudowne!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Skarpetki super:) Też mam chrapkę na skarpetki, ale czasu jakoś brak...i chęci:) Kociaczki super:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Skarpety mistrzostwo świata.
    Nigdy nie robiłam i pewnie nie spróbuję,bo dla mnie to czarna magia.
    Widzę już kolejnego kota,który uwielbia wylegiwanie się w zlewie,co one tam takiego fajnego widzą;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne skarpetki. Wjątkowe są Twoje kocięta. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Skarpetki wyglądają milusio :) Świetna praca :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne skarpetunie!!!A koty są boskie!!! Wypielęgnowane ,czyściuchne!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten biały to chyba czeka na kąpiel! Ładnie ci wyszły te skarpetki. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Włóczek nigdy dostatek. A może te w Sklepie Zeberka przypadną do gustu. www.sklep-zeberka.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też robię skarpetki z kursu Kreatywnej i chyba na razie przy tym zostanę:)
    Piękne skarpetki Ci wyszły.

    OdpowiedzUsuń
  14. No, nareszcie mam towarzystwo do skarpetek!

    OdpowiedzUsuń
  15. Super skarpetki hihi a słodziaki nie samowite - jak Ty nitki od nich z dala trzymasz :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne skarpeciochy ;-) a ja ciągle tylko podkolanówki i podkolanówki...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo miło mi, że do mnie zaglądasz.....i cieszę się na każde, pozostawione słówko.
Dziękuję!