poniedziałek, 14 kwietnia 2014

wiosenne skarpetki i... o pięcie słów kilka



Obiecałam, że jak pokombinuję przy pięcie nowym sposobem, podzielę się swoimi spostrzeżeniami - ( dotyczy to filmiku zamieszczonego trzy posty temu).

*
Swoje skarpetki robię z włóczki skarpetkowej, czyli niezbyt grubej.
Przeciętnie na drutach mam od 48 do 60 oczek - w zależności od wielkości stopy.
Nie dzielę robótki na trzy części ( jak na filmiku) - piętę wykonuję z połowy oczek.
Odkładanie i odzyskiwanie oczek wykonuję trzykrotnie a pomiędzy nimi robię pełne okrążenia, łącznie z przodem.
W zależności od długości stopy i podbicia, wykonuję od dwóch do czterech takich okrążeń.
To chyba wszystko co mam do przekazania.

A teraz skarpetki w wiosennych barwach - prezencik.
Nie wiem dlaczego tak trudno uchwycić rzeczywistą barwę zieloną czy seledynową, czy szmaragdową ale uwierzcie, że skarpetkowa zieleń jest o niebo piękniejsza niż na fotkach;






*

Nauczyłam się wyplatać dno w koszyku. 
Nie jest na pewno idealne ale wciąż się uczę a z tego jestem bardzo dumna...
Za to coraz lepiej idzie mi wyplatanie choć w tym przypadku troszkę koszyk wychodzi koślawy, hihi
Dla mnie może sobie taki być!




Jeszcze ozdobne wykończenie brzegu i będzie piękny kosz na robótkowe przydasie.


Będę późnym wieczorkiem,
                                                pa pa,
                                                                  Marlena




20 komentarzy:

  1. Skarpetki rewelka a koszyczek jest super,ja nie umiem wyplatania ale wszystko jest do nauczenia.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. SKARPETKI SLICZNE A DNO KOSZYCZKA JEST LADNIE WYKONANE...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Super te skarpety. Denko wyszło bardzo ładne. Sama wiem, że to nie łatwe. Ja zawsze wycinałam z tekturki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Oh, super wyszedł Ci Twój koszyk. Ja niedawno podjęłam próbę wyplecenia takowego, ale zupełnie mi to nie szło. Także wiem, jaka trudna sztuka to jest wyrobić taki kosz i tym bardziej podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Divne čarape!!
    Korpa je odlična!
    Pozdrav.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda na to, że sposobów na skarpetkowe pięty może być mnóstwo ;))) Fajne skarpetki, Marlenko. Mnie też już ciągnie :))))) Koszyk bardzo ładny i wcale nie widać, żeby był koślawy. Chroń go przed kotkami, żeby sobie nie ostrzyły na nim pazurków ;))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Super skarpety, dzięki kochana za podpowiedź, skorzystam :)
    Wyplatanie koszyczków jest dla mnie czarną magią, nie widzę koślawości, dla mnie jesteś mistrzem :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Koszyk będzie doskonały. ja juz dawno spasowałam. A opisu robienia pięt nie rozumiem. Kolor sparpet zaś jest fajny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super Ci wychodzą te skarpety i aż zazdroszczę,że masz takie zdolności;)
    Może na zimę zdecyduję sięna wydzierganie takich milusich i cieplusich i wtedy wrócę do Twoich skarpetkowych postów;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne skarpetki :-) Rewelacyjne kolory.
    Jak dla mnie dno koszyka jest idealne. Podziwiam Cię z całego serca.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Skarpetki w moim ulubionym kolorze, są moimi ulubionymi skarpetkami :0) aż żal by mi było w takich dreptać :3

    OdpowiedzUsuń
  12. są super muszę spróbować udziergu.
    pozdrawiam świątecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne skarpetki, ja ciągle żadnej pary na koncie nie mam...a umiejętność wyplatania koszyków baardzo bym chciała posiąść....hm wiele bym jeszcze chciała:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne skarpetki. Kiedyś się zabiorę za jakieś...
    Koszyk jak dla mnie ekstra! Może się kiedyś zabiorę za papierową wiklinę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Skarpetki - rewelacja! I jakie piękne kolory :)
    A w wyplataniu koszyków też już doszłaś do perfekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak mi się te wasze koszyki podobają! Chmurka podrzuciła mi cały zestaw pomocy naukowych, więc mam i ja nadzieję coś wypleść. Skarpetki cudne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie bym zajrzała w te pomoce naukowe - ciągle się uczę, hihi:)

      Usuń
  17. Pięknie dziękuję za tak miłe komentarze. Wyplatanie nie jest wcale trudne, sama odkładałam tę chwilę i niepotrzebnie....
    Co do skarpet - zawsze służę pomocą:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  18. Skarpetki sa wspaniale a wyplatany koszyczek tez jest super,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo miło mi, że do mnie zaglądasz.....i cieszę się na każde, pozostawione słówko.
Dziękuję!