Od samego rana z elektryzowała mnie pewna muzyczka, która chodzi za mną cały dzień.
Stephane Pompougnac - Tango Forte (Hotel Costes volume 11)
Jako, że nie umiem sobie poradzić z wklejeniem a chciałam ją zaprezentować, zostawiam link:
Mam nadzieję, że zadziała. Polecam, bo jest elektryzująca i niesamowita.
Inne dzisiejsze przyjemności. Przyszła nowa dostawa bucików po śmiesznej cenie i nie potrafiłam przejść obojętnie......no, kupiłam i już. Na jesień jestem już przygotowana:
Te czarne nic nie ważą wbrew temu jak wyglądają.
Trzy pary bucików w cenie jednej parki ze sklepu.
Robótkowo: robię tunikę z bambusa z modelu Dropsa.
Prułam już dwa razy, bo ilość oczek w opisie wystarczyłaby na rozmiar XXXXXL, podczas gdy ja potrzebuję S/M.
Robię więc po swojemu. Nie wiem jak sobie poradzę z górą ale tym będę się przejmować później.
Oto zajawka:
Nie mam za dużo czasu na dzierganie - przerabiam śliwki.
Dla Was kochane:
dipladenia
zaczęła kwitnąć bugenwilla i jak tylko cała obsypie się kwiatem, pokażę w całej okazałości.
Serdecznie witam nowych obserwatorów i moje stałe bywalczynie,
dziękuję za każde miłe słowo i pozostawione komentarze...
Ależ masz pozytywny stosunek do życia! Zarażaj! Zarażaj! Muzyczka, kochane zakupy, energetyzująca robótka, piękne kwiaty! I o to chodzi!
OdpowiedzUsuńPozytywny stosunek do życia to niestety nie codzienność ale dzisiaj było cudownie, bo i jeszcze inne zakupy poczyniłam, same przyjemności:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Superaśne buciki, co jedne to ładniejsze! Piękne kwaty!Ciekawe czy pachną? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNiestety Wioletko, nie pachną tylko ładnie wyglądają. A z bucików się cieszę, za tę cenę można co sezon nowe mieć:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Muzyczka przednia!!!extra!zazdroszczę obcasów:)buuuuuuuuuuu!!!!!Co zrobić,żeby zarazić się robieniem weków????????????pozdrowionka cieplutkie ,bo u mnie zimno:)))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że podobała Ci się muzyczka bo rano, gdy ją usłyszałam to oczyma wyobraźni widziałam siebie w dzikim tańcu na dzikiej wyspie w tanecznym transie:)
UsuńJa już mało zaprawiam ale śliweczek bym sobie nie odpuściła. Piernik z własnymi powidełkami, mmmmmhhhmmmmm, to jest to!:)
pozdrawiam, Marlena
No poszalałaś dzisiaj:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzasem i tak trzeba:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
buty rewelacja....poczatek robotki budzi ciekawosc...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu a robótka pomału ale przybiera, chciałabym już być bliżej końca, bo źle mi się robi z "tego" bambusa:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Ale ekstra butki kupiłaś:))) i czekam na tuniczkę:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńZa butki dziękuję a na tuniczkę przyjdzie Ci jeszcze trochę poczekać:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Fajne buciki!A tuniczka i znów cudny wzorek!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu a wzorek jest na stronie Dropsa 138-4:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Te pierwsze buty biorę "w ciemno" - bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńNie oddam, moje ci one:) Mogę Ci kupić, tylko 25 zł.
UsuńPozdrawiam, Marlena
Cena wielce przystępna :) Jak za darmo :)
UsuńAle buty przed zakupem raczej warto przymierzyć ;)
Ale wiedz, ze bardzo Ci ich zazdroszczę - są fantastyczne :)
A były jeszcze takie lekko rudawe, też śliczne i nie mogłam się zdecydować, które wybrać. Ostatecznie stanęło na jaśniutkich:)
UsuńFajna muzyczka,fajne buciki-faktycznie przygotowana jesteś:)))Dzięki za śliczne kwiatki i czekam na tunikę:)))Pozdrowionka:))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i cieszę się, że muzyczka Ci się spodobała i butki też.
UsuńZ tuniką nie idzie mi tak szybko:)
Pozdrawiam, Marlena
Buty super. Fajnie poprawić sobie tak humor. Ale i mnie się buzia uśmiechnęła ,kiedy dzisiaj wyciągnęłam ze skrzynki przesyłkę od Ciebie ( widziała kopertę juz wczoraj ale zapomniałam wyciągnąć). Pochwalę sie przy następnym wpisie. Robię ogórki, bo przed wyjazdem nic nie zaprawiałam. Buziaczki
OdpowiedzUsuńO, cieszę się Aniu, że przesyłka doszła, lubię raz po raz poprawić sobie humor zakupami a buty kocham kupować na równi z niteczkami:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Ale mnie nie można pokazywać takich niesamowitych butów, bo od razu zaczynam kombinować, czy nie potrzebuję butów na jesień (dla porządku - nie potrzebuję :)))
OdpowiedzUsuńSkuś się:)
UsuńNo zapobiegliwa jesteś:)) mam nadzieję, że jesień za szybko nie przyjdzie...a co do bambusa ...się rozciąga:))
OdpowiedzUsuńSłyszałam właśnie, że się rozciąga ale jak Anetko, na długość czy szerokość?, bo jak na długość to pół biedy gorzej by było na szerokość:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
ja robiłam z kolorowego bambusa i poszedł bardziej w dół i troszkę na szerokość...trzeba cieńszymi drutami ścisle przerabiac, żeby się nie rozciągnął;)
UsuńDzięki, mam już 1/3 i nie będę pruć, zdejmę więcej oczek w pasie:)
UsuńTe popielate zawiązywane mi się podobają, także te zamawiam, a jeśli chodzi o robótkę to na pewno będzie śliczna, jak wszystko u Ciebie:)) Pozdrawiam Hania
OdpowiedzUsuńTo musisz do mnie przyjechać Haniu i pójdziemy na zakupy:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Nie ma to jak udane zakupy :))). W tych pierwszych butach sama mogłabym chodzić :).
OdpowiedzUsuńTunika z bambusa zapowiada się bardzo ładnie. Ja chyba jednak z moim bambusem poczekam do przyszłego roku, a na razie skończę wreszcie bluzkę z Sonaty i wrócę do wełen :).
Pozdrawiam serdecznie :)
Zakupy rzeczywiście się udały i jeszcze inne rzeczy kupiłam, same cudowności:)
UsuńNie podoba mi się bambus w robocie, zobaczymy jaki będzie w noszeniu:)
Kończ swoja bluzeczkę, bo lato się skończy i nie będziesz miała okazji założyć:)
Pozdrawiam, Marlena
Ale raj u Ciebie dzisiaj!!! Buty, buty, buty...chyba, tak jak i ja uwielbiasz buty:) mogłabym mieć ich chyba nieskończoną ilość!!! Pierwsze buciki bardzo mi się podobają!!! pozdrawiam:))) miłej nocki:)))
OdpowiedzUsuńEwcia, a znasz chociaż jedną, które bucików nie lubi kupować?
UsuńJa kocham buty i nie mam ich już gdzie układać ale i tak trudno mi się oprzeć, gdy mój wzrok padnie na jakąś ładną parkę bucików:)
Pozdrawiam, Marlena
Ale te czarne czadowe!!!!!!!...robótka śliczna....ale butki palce lizać;)
OdpowiedzUsuńI wiesz Dominiko, nic nie ważą a wyglądają na toporne, lekkie jak piórko:)
UsuńDzięki za odwiedziny i pozdrawiam, Marlena:)
Marlenko, zgłaszam się, to ja jestem ta co butów nie lubi kupować. Dla mnie to koszmarrrr :). Piękne Twoje buciki. Czekam na Twoją opinię o bambusku. Zapowiada się fajnie. Mój rozciągał się na długość. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wierzę Eluś, nie lubisz butów kupować? ja uwielbiam ale nie mam ich gdzie chować, potrzebuję dużej szafy:)
UsuńBambus mnie nie zachwycił, już dziewczyny pisały, że się wyciąga zatem zrobię ciut krótszą, tylko o ile krótszą Eluś?:)
Pozdrawiam, Marlena
Trudno mi określić o ile, bo to może ja popełniałam ciągle jakiś błąd, może wzór nieodpowiedni dobrałam (patentowy) i mimo ścisłego dziergania, oczka i tak były luźne. Po praniu było dobrze, a w ciągu dnia, może pod wpływem ciepła ciała rozwlekało się, było za długie. Wkurzało mnie to i pozbyłam się dziada :-)
UsuńRobię tuniczkę, więc nawet jeśli się ciut wyciągnie to nie zaszkodzi, byle nie wyszła sukienka. Więcej bambusa nie kupię wolę bawełnę, a ta niteczka z szarego batika jest cudowna. Robię dżersejem, więc też nie będzie ścisła:)
UsuńM
Ale superanckie buciki kupiłaś!
OdpowiedzUsuńTe czarne i popielate z pierwszego zdjęcia to taki trochę ,,mój'' styl ostatnimi czasy, więc bardzo mi się podobają :)
Ciekawa jestem efektu końcowego tej tuniczki :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Lubię różne butki do rożnych ciuszków:) Nie wiem kiedy skonczę, bo idzie mi opornie:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Tunika zapowiada się interesująco :) śliczny kolor!
OdpowiedzUsuńMoże miałabyś ochotę na spotkanie poznańskich robótkomaniaczek? Spotykamy się teraz w środę o 15,00 pod pręgierzem :) http://maranciaki.pl/forum/viewtopic.php?p=471802&sid=39a6ab0e78fafe32cd31fd5aba48d8aa#top idziemy na kawkę z ciachem i przy robótce miło spędzamy popołudnie :)
Dzięki:)
UsuńBardzo chętnie przyjdę jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie:)
Robótka zapowiada się doskonale!
OdpowiedzUsuńButki śliczniutkie,a co ważne przy okazji wygodne fasony :)Kwiaty jak zwykle zachwycające!
Z robótką idzie mi opornie, zobaczymy co z tego wyjdzie, bo kombinuję po swojemu:) za resztę dziękuję:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Och łał, ale muzyką to mnie uraczyłaś!!!!
OdpowiedzUsuńSuper!
Butki śliczne, ale ja w takich nie chodzę, muszę mieć bardziej wycięte niestety, ale wszystkie szalenie mi się podobają!
Cały dzień chodziłam i podrygiwałam i nawet murzyński taniec wykonałam, jak szamanka:)
UsuńLubię różnorakie buciki w zależności o stroju i nastroju:)
pozdrawiam, Marlena
No to faktycznie jesteś przygotowana na jesień !!!Poszalałaś !!!I dobrze!!!Dziergaj sobie spokojniutko!!!Pozdrawiam serdecznie!!!:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że znów jesteś:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam, Marlena
łał a ja mogę tylko powzdychać do takich bucików - och wpędzasz mnie w kompleksy ach taki mój los że takie cuda mi bokiem przechodzą ;)
OdpowiedzUsuńFajna zajawka tuniczki :)
Przykro mi, że nie możesz na wysokim chodzić (tak mniemam)ale z tego powodu nie musisz wpadać w kompleksy:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Marlenko bardzo ładne wyszukujesz te buciki ja się ostatnio śmiałam że tylko na Chinki jestem skazana;) hihi to dziś mi się śniły nie dość że buciki to jeszcze płaszczyk -skórka ach elegancki...
UsuńNie wzdychaj tylko idź i kup sobie elegancką skórkę:)
UsuńSuper zakupy :)) Ja bym Ci porwała trzecią parę :)) Wprawdzie ostatnio obcasy musiały u mnie pójść w odstawkę, ale kto powiedział, że buty mają być tylko do chodzenia?? :))
OdpowiedzUsuńTunika świetnie się zapowiada, a i kwiatki super :))
Dzięki Aniu, chyba koniec z butami, bo nie mam już miejsca na nowe kartony ale jak jeszcze coś wpadnie mi w oko..... no nie wiem!
Usuńpozdrawiam, Marlena
Śliczne buciki :) i na drutach coś ładnego powstaje
OdpowiedzUsuńMa być tunika ale coś kiepsko mi idzie:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
ale ''dżingo bango'' buty - te niebieskie - ekstra!
OdpowiedzUsuńCóż poradzić, lubię buty:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Muzyki wysłuchałam i skojarzyłam do niej taniec w Twoich zakupionych prześlicznych butach. Wspaniałe!!! Tuniczka ma fajny kolorek. Ciekawa jestem jej w całości. Pozdrawiam Małgosia:)
OdpowiedzUsuńA wiesz Małgosiu nie próbowałam jeszcze tańczyć w butkach ale podsunęłaś mi pomysł. Poczekam aż nie będzie nikogo w domu. Głośna muzyka, buty i ja:)
UsuńPozdrawiam, Marlena