W zeszłym tygodniu, w środę, uczestniczyłam w spotkaniu dziewiarek. Pierwszy raz byłam na takim spotkaniu. Szalenie mi się podobało. Poznałam bardzo, bardzo zdolne dziewczyny o złotych rączkach.
Na spotkanie zaprosiła mnie Beatka z bloga http://szydelkobean.blogspot.com/. Dziękuję!
Od Beatki dostałam frywolitkową zakładkę;
Ja nie umiem frywolitek i dla mnie to czarna magia. Mam nadzieję nauczyć się na następnym spotkaniu.
Dziękuję Beatko!
Dziękuję Beatko!
Kupiłam puszki na różne przydasie po przystępnej cenie 11 zł. z groszami. Jedna potrzebna mi jest na kolczyki, które nie mieszczą się już w kasetce albo na korale i naszyjniki, które beztrosko wrzucam sobie do misy kryształowej. Kado jest jednak zbyt ciekawy i koniecznie muszę je schować.
I jeszcze coś co lubię.......buciki.
Czarne cichobiegi w wersji bardziej eleganckiej, lakierki.
Jak pewnie się domyślacie, po baaardzo przystępnej cenie.
Serdecznie witam nowe obserwatorki i moje stałe bywalczynie,
dziękuję za każde miłe słowo i pozostawione komentarze...
Świetne zakupy ,buciki rewelacja!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu i pozdrawiam,
UsuńMarlena
Fajnie, że ci się podobało na naszym spotkaniu :):):)
OdpowiedzUsuńPuszeczki bardzo ładne udało Ci się dostać i w fajnej cenie. Teraz jak masz kotka, to faktycznie większość skarbów musisz chować ;)
Teraz, jak się już trochę oswoił z nowym domem, zrobił się odważniejszy i wszędzie wtyka ten swój kochany łepek:)
UsuńPrzypomniałam sobie o knajpce z małą salką, w sam raz na zimowe spotkania:)
pozdrawiam, Marlena
Cudowna zakładeczka...a frywolitki to faktycznie czarna magia...choć posiadam nawet kasetę VHS z kursem;)....
OdpowiedzUsuńNawet od patrzenia kręci się w głowie:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Oj, uwielbiam takie spotkania, uwielbiam !:-) A zdjęcia jakieś robiłyście? Zakładka prześliczna, pewnie jest niezwykle delikatna. Ja też nie mam pojęcia o frywolitkach i chyba daleko mi do tego pojęcia :-). Gdzie jest ten sklep z fajnymi i niedrogimi butami? To niesamowite, że tak je wynajdujesz!
OdpowiedzUsuńZdjęć musisz poszukać na forum u Maranty a co do frywolitek to mam to samo:)
UsuńButki są na moim osiedlu Eluś, musiałabyś do mnie przyjechać ale może ja szybciej przyjadę na Wasze spotkanie robótkowe pod warunkiem, że będzie w sobotę i załatwicie mi jakieś lokum na noc, co Ty na to?:)
Pozdrawiam, Marlena
Nasze najbliższe (zaplanowane) spotkanie ma się odbyć w Bolkowie, gdzie zaprosiła nas Ala i ma to być 15.09 czyli w sobotę. Z noclegiem sprawa do obgadania, jest jeszcze trochę czasu. Na razie wszyscy się porozjeżdżali i milczą :-) Wspaniale by było gdybyśmy się spotkały! Już od wtedy siedzi we mnie żal, że nie udało mi się przyjechać do Poznania. Zdjęć poszukam. Pozdrawiam.
UsuńMarlenko, ja nie czyniłam na moim blogu żadnych zmian, ani nie miałam ostatnio żadnych problemów z komentarzami u innych. Czy już wiesz co tam się stało?
UsuńKtoś usunął mnie z listy obserwatorów u Ciebie, nie wiem jak to możliwe, bo tylko ja mogę rozporządzać listą blogów, które obserwuję. Eluś, już się dodałam po raz wtóry i mam nadzieję, że teraz będzie ok. Ale to musiało być już jakiś czas temu, bo nie miałam Twojego przedostatniego posta również. Za godzinkę będę wolna i wtedy Cię odwiedzę:)
Usuńpa
Zakładka piękna. Puszki są z Biedronki? U mnie takie są w sprzedaży i też myślałam nad kupnem. Buciki super. Istotnie ta kokarda dodaje uroku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPuszki istotnie są z Biedronki, trzeba było kupić Aniu na różne przydasie , cena była zachęcająca a za pochwałę bucików dziękuję:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
:D:D:D też zakupiłam te puszki :D tak, kot na pewno się do nich nie dostanie ;) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to fajny i przydatny zakup, dużo rzeczy w jednym miejscu:0
UsuńPozdrawiam, Marlena
Fajne poczyniłaś zakupy :))) Fajna sprawa takie spotkanie i prezencik fajowski :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że byłam na takim spotkaniu oczywiście nie ze względu na prezencik a na osoby, które tam poznałam -hihi- a zakupy lubię :)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Urocza zakładka!!!A buciki prześliczne i naprawdę eleganckie!!!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu:)
UsuńZazdroszczę Wam takich spotkań, dlaczego u mnie nic się nie dzieje:( Zakładka rewelacja i zakupy udane! Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńA gdzie TY mieszkasz Agnieszko? takie spotkania odbywają się w różnych miejscach z tego co widzę na blogach:)
UsuńMieszkam Marlenko na Górnym Śląsku:)Ostatnio czytałam o spotkaniu w Katowicach ale muszę to dokładnie sprawdzić. Pozdrawiam :)
UsuńNa górnym Śląsku jest dużo dziergających pań:)
UsuńPrezent piękny, Frywolitki polecam, ja się zakochałam!
OdpowiedzUsuńByć może i ja się zakocham lecz muszę spróbować i kupić czółenko:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Fajnie macie !ja nie znam nikogo kto robi na drutach albo na szydełku:(Zakładeczka Beatki superek.Frywolitki są magiczne !!!Gzie można kupić takie pudełka ?Zawsze masz piękne buciki a te są boskie!!!!Pozdrawiam Cie Marlenko serdecznie i niech się Kado zdrowo chowa i nie za dużo psoci:)))))))
OdpowiedzUsuńTe pudełka kupiłam w Biedronce trzy dni temu:)
UsuńWiem, że niedaleko Łodzi mieszka Trilli, możecie się umówić i na pewno ktoś jeszcze się znajdzie:)
Dzięki za serdeczności i za pochwałę bucików:)
Kado się wyspał i właśnie zaczyna swoje psoty, syn go wziął do siebie i mam trochę czasu dla siebie:)
Równie serdecznie Cię pozdrawiam, Marlena
No teraz to nie będę mogła dopiero spać:) fantastyczne buty, kokarda przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny prezent otrzymałaś, nigdy nie robiłam frywolitek i jest to dla mnie czarna magia!
No jak ten Kado zdejmie choćby jedno wieczko z prześlicznej puszki? ale mu utrudniłaś grzebanie w przydasiach:) dla niego to najfajniejsze zabaweczki są...hi, hi, hi!
Dobranoc Marlenko, miłych snów:)))
Już mi powynosił kłębuszki i zabrał się za kolczyki. Nie ma rady muszę upchnąć co nieco do puszek, żeby go nie kusić. Musiałabyś widzieć jak się bawi dzwonkami w pokoju albo w kuchni bambusowymi, jest taki pocieszny:) Już sobie postanowiłam, że nauczę się frywolitek, bardzo podobają mi się serwetki frywolitkowe.:) A butki mi się spodobały. Miałam podobne ale pękły z boku i trzeba było je zastąpić nowymi:)
OdpowiedzUsuńDobrej nocki Ewuś:)
Ależ mały rozrabiaka Ci rośnie :)) Puszki są super pomysłem, również mam kilka, takich po ciastkach i w jednej przechowuję bułkę tartą do kotletów, w drugiej karmę dla szynszylek, w trzeciej są śrubokręty i drobne narzędzia wszelkiego rodzaju, a kolejna na razie czeka na zagospodarowanie :)))
OdpowiedzUsuńTa zakładka wygląda super, aż zazdroszczę Ci spotkania :))
Buty są niesamowite, gdybyś nie napisała, że za grosze, to bym powiedziała, że z jakiegoś droższego butiku :))
Puszek też mam kilka w kuchni ale te kupiłam specjalnie na biżuterię, której ciągle mi przybywa:)
UsuńAniu, ostatnio kupuję tylko po przystępnej cenie, bo jest z czego wybierać a co tydzień pani przywozi nowe modele:)
Pozdrawiam, Marlena:)
Śliczna zakładka , widziałam ją u Beatki, a te buciki do biegania po sklepach jak znalazł. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Dzięki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Fajne te puszki kupiłaś. Buciki super. Zakładka na pewno Ci się przyda.Prezenty zawsze cieszą.
OdpowiedzUsuńPuszeczki już mają swoje przeznaczenie a reszta bardzo mnie cieszy:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Piękną zakładkę dostałaś:)) a pudełka oj przydałyby się takie:)) butki cudne:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńDziękuję Violuś a pudelka były w Biedronce, szkoda, że nie trafiłaś:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Frywolitka to dla mnie też sztuka niepoznana :) a puszki ekstra upolowałaś. Butki śliczne!
OdpowiedzUsuńBędę się uczyć frywolitki, tak sobie postanowiłam, bo jest śliczna ale nie wiem czy dam radę, za resztę dziękuję:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Cudna zakładka!!! Zakupy też niczego sobie;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
A czemu tak zamilkłaś? Odpisz chociaż, że wszystko w porządku, proszę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo Cię przepraszam Eluś ale nie otwierałam wcale komputera, nie pomyślałam, że możesz się martwić. Wybacz mi proszę!
UsuńMarlena
No widzę, że zakupki udane!
OdpowiedzUsuńOj, bardzo, bardzo udane:)
UsuńPozdrawiam, Marlena