czwartek, 29 maja 2014

świecidełek ciąg dalszy


Bransoletki, które ostatnio pokazuję to efekt spotkań towarzysko-kursikowych w Świecie Koralików.
Nie dość, że mamy solidną podporę w osobie Pani Kasi to jeszcze tysiące koralików na wyciągnięcie ręki.
Możecie mi troszkę pozazdrościć, hihi - czysta przyjemność!

A zatem kolejna bransoletka; 
TOHO round silver - lined nauve 11/0, bugle silver - lined crystal 3 mm ,
rzemień naturalny pleciony, zawieszka i wykończenia w kolorze srebrnym.





Koraliki Cube 3 mm - white i jet




Jeszcze jedna " na bogato" z inną zawieszką


Jeszce dwie mam do zrobienia a kciuk prawej ręki odmówił mi posłuszeństwa; boli i spuchł .

I wszystkie trzy;




I normalnie w świecie nie mam czasu na nic bo ciągle dziubię i dziubię.
 Dla mnie szycie koralików to nowość, dlatego jestem bardzo zaabsorbowana i z przyjemnością pokazuję efekty nowo nabytych umiejętności.

Wieczorkiem będę biegać po blogach.... 
                                                zatem na razie pa, pa 

                                                                                  Marlena





21 komentarzy:

  1. Są przepiękne,jesteś już prawdziwą profesjonalistką Marlenko:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, jeszcze mi bardzo, bardzo daleko ale bardzo się staram Tosieńko jeno rączki i oczęta już nie te:)
      Pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  2. Beautiful,perfect!!!
    Greetings...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie są piękne, ale ta w szachownicę rewelacyjna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. To Ty prawdziwe skarby robisz, i to na dodatek z przyjemnością. Cieszę się bardzo, że odkryłaś w sobie nowy talent :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze frywolitka i będę wszechstronna, hihi ( haft nie dla mnie:)
      Pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  5. Nieźle, nieźle, same cudeńka, cierpliwości musisz mieć za stu ;)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli mi koty nie figlują to jestem baaardzo cierpliwa, hihi
      Buziaki, Marlena

      Usuń
  6. No to teraz wiem skąd to zacięcie do koralików i od razu taki profesjonalizm skoro obracasz się w tak światowym gronie, czego oczywiście Ci zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem od drutów odpocząć trzeba i sama wiesz jak to wciąga:)
      Pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  7. No Ty Marlenko jak się już za coś zabierzesz to idziesz na całość i prawdziwe cudeńka tworzysz.
    Naprawdę Cię podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo ja hurtem tworzę, hihi Nie zauważyłaś Reniu, że jak skarpety to dużo, jak serwetki to kilka od razu, itp
      A tak poważnie to ciągle się uczę nowych technik:)
      Buziaczki Reniu

      Usuń
  8. Piękne są, zwłaszcza ta szachowniczka mi się podoba, chociaż i na bogato kusi. Może ja bym do igiełki miała więcej talentu niż do szydełka w koralikowym kontekście?
    Marlenko, a Ty je wszystkie nosisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś sie bałam igiełki ale całkiem niepotrzebnie. Aldonko jak nie weźmiesz igiełki do rączki i nie popróbujesz to wiedzieć nie będziesz. Ta szachownica jest akurat bardzo prosta. Podeślę Ci schemat - tylko syna do skanowania potrzebuję bom nie kumata w nowym sprzęcie, hihi
      A wiesz Aldonko, że wszystkie - codziennie inną, hihi
      Buziole, Marlena

      Usuń
  9. Śliczne bransoletki :) Fajne takie spotkania-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie spotkanie dają kopa, hihi:)
      Pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  10. łał ale cuda potworzyłaś coś wspaniałego i każda ma w sobie niesamowity urok :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo miło mi, że do mnie zaglądasz.....i cieszę się na każde, pozostawione słówko.
Dziękuję!