Pewnie ostatni (chyba?) z siateczkowej włóczki. Tym razem włóczka Argentina z małymi bąbelkami na brzegu.
Mimo paskudnej pogody zrobiłam nawet ciekawe zdjęcia. Sama z siebie jestem dumna szczególnie, że aparat mnie nie lubi;
Z bliska;
Jedno zdjęcie w pełnym świetle,
Włóczka firmy Schachenmayr - "Argentina" 28 m w 100 g, druty KP 5,5
Jeden motek na jeden szalik długości 1 metra i ciut.
Metoda dziergania ta sama co Frilly, ja jednak robiłam ciut inaczej.
Opis jest dostępny na stronie producenta włoczki lub na YouTube.
Włóczka od Ulki z zamotane
Pięknie się prezentuje!!! Śliczna włóczka, bąbelki dodają uroku!!! Bardzo mi się podoba...mimo, że za białym nie przepadam to w takim wydaniu bardzo mi pasuje!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)))
To chyba najpiękniejszy szalik z tego rodzaju włóczki jaki widziałam :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wygląda :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Trochę wygląda jak ozdobne boa a nie szalik :) Ale bardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńo wow! Śliczna Argentina!
OdpowiedzUsuńświetny, elegancki i na wiele okazji:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny :))
OdpowiedzUsuńbardzo fajny..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńRewelacyjny!!!
OdpowiedzUsuńA niby dlaczego aparat Cię nie lubi?Nie jest chyba tak żle sądząc po efektach:))A szalik przepiękny wyszedł,jestem tego samego zdania co Kasia,że to najładniejszy tego rodzaju szalik:))Oczywiście zaraz po moim ;)
OdpowiedzUsuńSuper jest- jako jedyny z tego typu szalików do mnie przemówił, bo jakoś nie jestem pasjonatką, ale ten- jak taki wykrochmalony kołnierz z czasów elżbietanskich, cudo :)))
OdpowiedzUsuńBajeczny!!!!!!pozdrowionka cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :) te bąbelki wyglądają fantastycznie - widząc włóczkę nie potrafiłam sobie ich wyobrazić w gotowym wyrobie :D
OdpowiedzUsuńJaki fajny wyszedł i te bąbelki :)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńKolejne cudowne dzieło!!!
OdpowiedzUsuńMarlenko jak Ty to robisz że tak szybko dziergasz....
pozdrawiam
Takiego z bąbelkami jeszcze nie widziałam :). Super wygląda!
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Niesamowicie wugląda! Prześliczny. Kiedy Ty to wszystko robisz?
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita!
Pozdrawiam serdecznie:)
To jest po prostu piękne!!! Taki romantyzm w maksi wymiarze.
OdpowiedzUsuńOOooo też mamy taki szalik w domu ;) tylko, że niebieski :) Biały wyglądajak dla śnieżynki :D
OdpowiedzUsuńJest piekny !!!
OdpowiedzUsuńhttp://kasiaknits.blogspot.com/
własnie doznałam szoku, myslałam że takie rzeczy robia maszyny a nie ludzie ręce. cos niesamowitego! kłaniam sie niziutko Twojemu talentowi!
OdpowiedzUsuńFantastyczny jest!!!
OdpowiedzUsuńDzięki tej włóczce zupełnie inny, żeby nie powiedzieć ciekawszy, niż poprzednie;-)
Pięknie dziękuję za wszystkie komentarze:)
OdpowiedzUsuńMarlena
Fiu fiu fiu!!!!! Jak oszroniony!!!!!
OdpowiedzUsuń