Witam po przerwie!
Zanim pokażę najnowszy udzierg, chcę bardzo serdecznie podziękować za przemiłe życzenia świąteczne;
i blogowe i mailowe i te papierowe.
Bolerko ślubne, te właściwe, już skończone ale nie mam niestety zdjęć. Wyszło bardzo delikatne - jak pajęczynka. Zużyłam prawie dwa moteczki Merino Lace firmy Austermann, 350 m w 25 gramach.
Do białego szala - tego -dorobiłam sobie jeszcze czarną chustę;
Widoczek z blokowania;
Chusta autorstwa Lakshmi Juneja, u mnie czarna z lekko mieniącej się niteczki firmy Gazzal - "Dennis" - 48% lana merino, 25% fiber polyamid i 27% polyacril - 500 m w 50 gramach, druty KP 4,5
Wzór jest darmowy, do pobrania na Ravelry.
Zrobiłam coś czarnego i białego bo nie wiem, która będzie mi bardziej pasowała do sukienki.
Ślub już w przyszłą sobotę, pamiętacie prawda!
Po tym wielkim dniu zamierzamy z mężem odpocząć parę dni, więc najprawdopodobniej do blogowania wrócę dopiero w maju.
Ale zanim znowu zniknę, pochwalę się jeszcze pracami naszych blogowych koleżanek.... ale to już następnym razem.
A ja właśnie o Tobie myślałam! Chusta przepiękna!!!Zjawiskowa!!!
OdpowiedzUsuńNo to gorący tydzień przed Tobą :)
Ściskam mocno :)
Dziękuję Uleczko:)
UsuńNajważniejsze, że ze wszystkim zdążyłam i teraz mogę się zacząć denerwować, hihi:)
A dzisiaj jestem sama - jeśli chcesz!!!
Buziaczki, Marlena
O kurcze...a ja dopiero teraz przeczytałam...A wieczór u mnie to wiesz..
UsuńA jutro znajdziesz chwilkę?
Dal Ciebie zawsze!!!
UsuńAle chusta! Aż dech zapiera. Marlenko, wspaniały dzień przed Tobą, mam nadzieję, że pogoda dopisze.
OdpowiedzUsuńCzynię rozmowy, jutro Ci napiszę. Pozdrawiam
Dziękuję Eluś i czekam z utęsknieniem!!!
UsuńZapowiadają cieplejsze dni od niedzieli mam nadzieję, że się spełnią:)
Pozdrawiam, Marlena
Chusta śliczna !!
OdpowiedzUsuńNie denerwuj się, to bardzo miłe uczucie, gdy dziecko zakłada własną rodzinę - trzymam kciuki :)
Pozdrawiam
Dziękuję Joasiu:) Może i miłe uczucie ale ja będę strasznie przeżywać:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Cudna chusta :-) I to mój ulubiony kolor :-)
OdpowiedzUsuńTo już zaraz będzie po wszystkim... szybko ten czas leci :-) Ale pogoda ma być piękna :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Ja myślę, że wreszcie zrobi się ciepło i przyjemnie, byle by śnieg znowu nie padał, hihi:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam, Marlena
Śliczności Marleno udziergałaś :)) naprawdę śliczne. No i właśnie się zastanawiałam jak dziergać taką cieniznę. Dziecię zażyczyło sobie wiosennej chusty z jedwabiu merinosilk. właśnie 350m w 25 g. I widać co można .Trzymam kciuki składam najlepsze życzenia.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja takie cienizny ostatnio przerabiam drutami 4 lub 4,5 :)
UsuńBolerko jedynie dziergałam na 3 :)
pozdrawiam, Marlena
Piękna jest ta chusta a także bardzo elegancka. Dla mnie bomba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu:)
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
Mmmm, śliczna chusta, w moim ulubionym kolorze ;)
OdpowiedzUsuńTo życzę dobrego tygodnia, bez nerwów! W końcu będziesz "widownią" ;)
Na "widowni" to mi akurat nie zależy a młodzi chcą bym jeszcze z darami do ołtarza szła... kurcze!
UsuńDziękuję i pozdrawiam,
Marlena
Śliczna chusta :)) A ja się właśnie zastanawiałam, czy te przygotowania do ślubu Ciebie do reszty nie wykończyły... Ale widzę, że nie i już wkrótce będzie po wszystkim :)) Trzymam kciuki :))
OdpowiedzUsuńTe przygotowanie są najgorsze ale wygrzebałam się ze wszystkim. Trochę nas pogoda zmęczyła, bo musiałam dokupić sobie i mężowi coś cieplejszego i stosownego na wierzch. Kościół jest stary i wrednie zimny i pomimo cieplejszych dni, będzie bardzo zimno. Jeszcze parę dni a potem spokojnie odpocznę. Dobrze, że wiosna wreszcie przyszła.
UsuńDziękuję i mocno trzymaj kciuki by wszystko zagrało jak należy:)
Pozdrawiam, Marlena
Marlenko!!!Jak dobrze ,że mój syn powiedział : ja się nie ożenię!!!!
OdpowiedzUsuńi trzymam go za słowo:-)Chusta cuuuuuuuudna!!!!Pozdrowionka serdeczne:D
Przyjdzie kryska na matyska, hihi:) Jeszcze się synusiowi odmieni, zobaczysz. Niech tylko spotka tę odpowiednią:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam,
Marlena
Piękna chusta wyszła! Podziwiam Cię za dzierganie z czarnej włóczki i to w taką ponurą pogodę jaka była ostatnio. Ale efekt jest rewelacyjny :).
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby uroczystość przebiegła zgodnie z Twoimi planami :).
Chustę dziergałam wieczorkami przy światełku bo w ciągu dnia się nie dało:)
UsuńDzięki za kciuki, przydadzą się na pewno:)
pozdrawiam, Marlena
PRZEPIĘKNA :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Chusta wygląda jak marzenie delikatna i zwiewna :) Trzymam kciuki za pomyślne wiatry:)) pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńDziękuję Violu! trzymaj mocno kciuki chociażby za pogodę:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Piękna jest.I czarna a wiem jak trudno robi się czarną cieniznę:)Życzę Ci żeby wszystko poszło po Twojej myśli i jak inni trzymam kciuki:))
OdpowiedzUsuńJuż myślałam, że rzucę w kąt tak mi się źle robiło. A jeszcze wzięłam drewniane druty. Opornie szła robota:)
UsuńDzięki Tonka i za kciuku również, przyda się kolejna para:)
Pozdrawiam, Marlena
Czarna, koronkowa, no po prostu piękna. Pozdrawiam:)Agnieszka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam:)
UsuńMarlena
Ślicznia chusta! Życzę ci żeby wszystko super przebiegło !Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
A ja się zastanawiam kto jeszcze nie tak dawno pisał że nie potrafi robić chust.....no kto:)))
OdpowiedzUsuńMarlenko jest cudowna!!!
Trzymam kciuki i wyobrażam sobie ile Cię to musi nerwów kosztować...będzie dobrze-zobaczysz:))
pozdrawiam
Miło mnie połechtałaś Anitko, dziękuję:)
UsuńA kciuki trzymaj, oj trzymaj - ja taki nerwus na psychotropach z dnia na dzień pewnie się będę sama nakręcać. Mam stracha, hihi:)
buziaki, Marlena
Przepiękna. Podziwiam, bo mnie takie pajęczynki bardzo męczą. Ja za tydzień "żenię" chrześniaka. Robiłam narzutki dla młodej i świadkowej i... nie zdążyłam nic dla siebie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZdążyłabyś jeszcze coś zrobić - jakbyś się spięła, 5 dni i gotowe, hihi:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam, Marlena
Śliczna mgiełka :)) zastanawiam się już nad prezentem dla Mamy na 26 maja i chyba machnę jej coś w tym stylu, tylko z białego jedwabiu, dzięki za inspirację :))
OdpowiedzUsuńBiała będzie cudna a jeszcze z jedwabiu, fiu fiu:)
UsuńBierz się do pracy co byś zdążyła, hihi:)
Pozdrawiam, Marlena
Jednak czarny , to czarny! Piękne dzieło . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna chusta! A w kolorze białym, jak prawdziwa delikatna mgiełka. Super! Z przyjemnością będę do Pani zaglądać. Zapraszam do siebie http://rozoweszydelko.blogspot.com/. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńChusta czarna to zawsze elegancki dodatek, na wszelaką okoliczność.
OdpowiedzUsuń