niedziela, 9 czerwca 2013

koniec kłopotów...


tak myślę. Wczoraj wieczorkiem wszystko dokładnie sprawdziłam.
Lista czytelnicza wróciła na swoje miejsce, mogę komentować i odpowiadać na komentarze.
Albumów jeszcze nie do końca ogarniam ale mogę dodawać zdjęcia.
Wieczorkiem będę dopiero w domku i zaleje Was kochane moimi komentarzami ( mam taką cichą nadzieję ).

Sukienko-tunika dobija do końca tylko przez większy rozmiar zabrakło mi niteczki. Już zamówiłam w e-dziewiarce i teraz czekam.
Mam Wam tyle do pokazania nowych niteczek, kwiatuszków i ukochanych butków, chociaż tych ostatnich mało, bo nie mogę mierzyć przez tę chorą nóżkę.

Mam nadzieję, że nie zapomniałyście o mnie i przesyłam Wam świeżutkie fotki .

Po raz trzeci zakwitł Amarylis



 Kolejny raz będzie kwitła Kliwia


Cieszę się, że nadal ze mną jesteście,
buziaki Wam posyłam, 
                 Marlena


25 komentarzy:

  1. To z niecierpliwością czekam na zdjęcia :) pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie będzie takie łatwe Violu, przez 4 miesiące trochę się nazbierało:)
      pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  2. Marlenko cieszę się,że jakoś do przodu:)Byłam 2 dni w szpitalu na babskie sprawy i miałam ksiażkę z pocztóweczką od Ciebie:)Dodawała pozytywnej energii ,jak dobrze że są takie osoby jak Marlenka:)))Pozdrawiam Cie serdecznie:D

    OdpowiedzUsuń
  3. amarylis kliwia uwielbiam te kwiatki
    amarylisów mam kilka w różnych kolorach, ale kliwii się jeszcze nie dorobiłam :-(
    z niecierpliwością czekam na fotki
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie kup kliwię, jest bardzo wdzięczna i pięknie się odpłaca za dobre traktowanie:)
      pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu i również ściskam serdecznie:)
      Marlena

      Usuń
  5. Cieszę się, że kłopoty się skończyły i teraz czekam cierpliwie na obiecane fotki :)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również Frasiu. Już myślałam, że "dziada" przez okno wyrzucę- czytaj laptopa, hihi:)
      Pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  6. Śliczne kwiaty :-) Amarylis będzie miał cudowny kolor.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. a u mnie to żaden kwiat nie kwitnie poza zamia ;( dobrze ze blog się naprawil;) to by była dopiero strata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam bardzo dużo kwiatów, aż za dużo jak twierdzi mój mąż ale zamia mi nigdy nie kwitła:)
      pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  8. Amarylis to kwiat , który kojarzy mi się z moim domem rodzinnym . Twój jest piękny !

    OdpowiedzUsuń
  9. Marlenko cieszę się , że znów jest ok! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja przywlokłam od córki z zabetonowanego mieszkania stare suche doniczki. Wydłubałam z nich cebule, dałam nowe korytko, wody, słonka, dobre słowo i miałam piękne hippeastra. Cudne były!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam trzy a każda inna ale ta jest wyjątkowa. Co obetnę to wypuszcza następną łodygę:) Dobre słowo cuda działa:)
      pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  11. Chcesz powiedzieć ,że trzeci raz w tym sezonie!?To naprawdę masz zielone ręce:))Moje hipeastra już przed laty oddałam w dobre ręce,jak prawie wszystkie rośliny.Trzymała się tylko kliwia i hoja.Niestety kliwii też się pozbyłam i została samotna hoja,która przetrwała różne ekstremalne warunki i zdaje się być niezniszczalna:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Tonko, trzeci raz. Sama jestem zdziwiona za to gdzieś muszę przestawić hoję, bo przestała kwitnąć:)
      Pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  12. gratuluję zwycięstwa :))))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo miło mi, że do mnie zaglądasz.....i cieszę się na każde, pozostawione słówko.
Dziękuję!