tak myślę. Wczoraj wieczorkiem wszystko dokładnie sprawdziłam.
Lista czytelnicza wróciła na swoje miejsce, mogę komentować i odpowiadać na komentarze.
Albumów jeszcze nie do końca ogarniam ale mogę dodawać zdjęcia.
Wieczorkiem będę dopiero w domku i zaleje Was kochane moimi komentarzami ( mam taką cichą nadzieję ).
Sukienko-tunika dobija do końca tylko przez większy rozmiar zabrakło mi niteczki. Już zamówiłam w e-dziewiarce i teraz czekam.
Mam Wam tyle do pokazania nowych niteczek, kwiatuszków i ukochanych butków, chociaż tych ostatnich mało, bo nie mogę mierzyć przez tę chorą nóżkę.
Mam nadzieję, że nie zapomniałyście o mnie i przesyłam Wam świeżutkie fotki .
Po raz trzeci zakwitł Amarylis
Kolejny raz będzie kwitła Kliwia
Cieszę się, że nadal ze mną jesteście,
buziaki Wam posyłam,
Marlena
To z niecierpliwością czekam na zdjęcia :) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńTo nie będzie takie łatwe Violu, przez 4 miesiące trochę się nazbierało:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
A czy masz teraz chwilę?
OdpowiedzUsuńTeraz jestem - 21.55
UsuńMarlenko cieszę się,że jakoś do przodu:)Byłam 2 dni w szpitalu na babskie sprawy i miałam ksiażkę z pocztóweczką od Ciebie:)Dodawała pozytywnej energii ,jak dobrze że są takie osoby jak Marlenka:)))Pozdrawiam Cie serdecznie:D
OdpowiedzUsuńMiło mi Anitko, buziaczki Ci posyłam:)
UsuńMarlena
amarylis kliwia uwielbiam te kwiatki
OdpowiedzUsuńamarylisów mam kilka w różnych kolorach, ale kliwii się jeszcze nie dorobiłam :-(
z niecierpliwością czekam na fotki
pozdrawiam
Koniecznie kup kliwię, jest bardzo wdzięczna i pięknie się odpłaca za dobre traktowanie:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu i również ściskam serdecznie:)
UsuńMarlena
Cieszę się, że kłopoty się skończyły i teraz czekam cierpliwie na obiecane fotki :)).
OdpowiedzUsuńJa również Frasiu. Już myślałam, że "dziada" przez okno wyrzucę- czytaj laptopa, hihi:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Śliczne kwiaty :-) Amarylis będzie miał cudowny kolor.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
a u mnie to żaden kwiat nie kwitnie poza zamia ;( dobrze ze blog się naprawil;) to by była dopiero strata
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo dużo kwiatów, aż za dużo jak twierdzi mój mąż ale zamia mi nigdy nie kwitła:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Amarylis to kwiat , który kojarzy mi się z moim domem rodzinnym . Twój jest piękny !
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Marlenko cieszę się , że znów jest ok! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa również się cieszę:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
A ja przywlokłam od córki z zabetonowanego mieszkania stare suche doniczki. Wydłubałam z nich cebule, dałam nowe korytko, wody, słonka, dobre słowo i miałam piękne hippeastra. Cudne były!
OdpowiedzUsuńMam trzy a każda inna ale ta jest wyjątkowa. Co obetnę to wypuszcza następną łodygę:) Dobre słowo cuda działa:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Chcesz powiedzieć ,że trzeci raz w tym sezonie!?To naprawdę masz zielone ręce:))Moje hipeastra już przed laty oddałam w dobre ręce,jak prawie wszystkie rośliny.Trzymała się tylko kliwia i hoja.Niestety kliwii też się pozbyłam i została samotna hoja,która przetrwała różne ekstremalne warunki i zdaje się być niezniszczalna:))
OdpowiedzUsuńTak Tonko, trzeci raz. Sama jestem zdziwiona za to gdzieś muszę przestawić hoję, bo przestała kwitnąć:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
gratuluję zwycięstwa :))))
OdpowiedzUsuń