Trochę nowości pokażę.
Najpierw zakupione delicje ale... nie, nie, tym razem nie buciki;
misa do włóczkowych kłębuszków
już w użyciu;
Marzyła mi się od dawna ale zawsze moteczki albo koraliki zwyciężały.
A przy okazji pojemniczek na czosnek
Pierwsze zdjęcie z lampą a drugie przy słoneczku. I to na górze jest the best.
Wszystko ręcznie robione przez Pana Mariusza i zakupione tu .
A żeby nie było, że nic nie robię!
Zrobiłam Wingspan - kolejny.
Z tego jednak nie bardzo jestem zadowolona. Może za luźno robiłam?
Poprzedni o ten bardziej mi się podobał
Magic Angora, druty KP 4 albo 4,5 - no nie pamiętam już;)
ten poniżej to poprzedni szal,
Magic Angora, druty KP 4 albo 4,5 - no nie pamiętam już;)
ten poniżej to poprzedni szal,
patrzę i porównuję....
A Wy jak uważacie?
buziaki
Marlena
Cudowne delicje:)))
OdpowiedzUsuńA szal jest super,jeszcze go nie robiłam ale to już chyba na przyszłą zimę bo u mnie wiosennie.
pozdrawiam gorąco Anita
Szal to prościzna Anitko, z bawełny też świetnie wygląda:)
Usuńbuziaczki, Marlena
Witaj Marlenko :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że napisałaś skąd kupiłaś tą misę do włóczki. Mi się marzy taka od jakiegoś czasu :) Od czasu, kiedy zaczęłam przygodę z drutami hi hi
Ta Twoja jest bardzo ładna.
Wingspan bardzo ładny. Trochę tęskniłam, za Twoimi drutowymi robótkami:)
Wybacz, ale ja na zdjęciach żadnej różnicy nie widzę...
Pozdrawiam :)
Polecam misę. Może na fotkach tego nie widać ale pomieści dwie spore kule włóczki a przez dziurki można ciągnąć kolory osobno:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Misa do kłębuszków rewelacyjna a szal wspaniały :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Za jedno mogę przyjąć pochwały - drugie to " niestety" nie moja robota - choć marzy mi się łapska zagłębić w błotku, hihi:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Awesome scarf,wonderful!!!
OdpowiedzUsuńGreetings.:)
beautifully thank you, Ljubinko
Usuńkisses,
Marlena
Szale świetne i - jak dla mnie - niemal identyczne :). Miseczka na motki bardzo mi się podoba. Zastanawiam się tylko czy te fabrycznie zwinięte kłębki grzecznie w niej siedzą podczas dziergania, czy też usiłują czasem wyskoczyć?
OdpowiedzUsuńRobiłam z motka i kłębka jednocześnie a nitkę przełożyłam przez dziurki i nic nie wyskoczyło czyli grzecznie siedziały na swoim miejscu:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Oba mi się podobają:) a pojemnik na włóczkę extra:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Misa jest piękna i do tego bardzo pomysłowo zrobiona ! To moje marzenie i nie jednej dziewiarki :)
OdpowiedzUsuńMoje się spełniło, choć nie ukrywam, że wolałabym sama ją zrobić:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Zakupy bardzo udane. Szal piękny i ja nie widzę w nim nic czego można by się czepić
OdpowiedzUsuńNo nie wiem Aga, mam wrażenie, że jakiś węższy wyszedł:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Oba szale są piękne i jak dla mnie prawie identyczne. Ta misa do włóczek jest cudna:) Od jakiegoś czasu też o takiej myślę tylko nie mogę zdecydować się w jakim kolorze chcę. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPolecam stronę P. Mariusza na fb - można kupić bezpośrednio od niego i nawet kolor sobie zamówić:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Pyszne delicje :)
OdpowiedzUsuńSzale oba śliczne, nie widzę różnicy :)
buziaki
Co tam szale - delicje są najważniejsze:)
UsuńBuziaczki, Marlena
Wspaniałe delicja - zakupy pierwsza klasa :-)
OdpowiedzUsuńSzal cudowny - mnie bardzo się podoba.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu a szal polecam bo jest bardzo prosty do zrobienia:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
sądząc po zdjęciach, nie masz powodu nie być zadowolona :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwięta racja:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
super misa i do czosnku:)odzywają się wyrzuty sumienia:( szale śliczne!!!!!Pozdrowionka:))
OdpowiedzUsuńJakie wyrzuty Anitko???
UsuńKocham gliniane wyroby, choć koty mi tłuką. Żałuję, że do tej pory jeszcze się nie nauczyłam ale też nie mam za bardzo gdzie:)
Buzioli,
Marlena
hm, przyznam, że nie rozumiem, dlaczego się czepiasz nowego szala :P jest dobrze!!
OdpowiedzUsuńa misa na włóczki - rewelacyjna :)
Nie mam już pierwszego do porównania ale zdaje mi się, że ten wyszedł jakiś węższy :(
UsuńPozdrawiam, Marlena
Mi też się taka miseczka marzy ale na tym poprzestanę. Chusta idealna i pięknie wykonana. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu! Ja nie umiałam się powstrzymać przed zakupem - to choroba pewnie jakaś, hihi:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Śliczne oby dwa, a ta miseczka superaśna. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki Wiolu:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Ta misa to jak donica [ zboczenie ] wszystko wzięłabym do ogrodu, ale jest super - muszę sobie kupić , a szale odjazdowe - piękne pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńNie dam Ci do ogrodu, zbyt piękna jest, hihi ale rzeczywiście jest jak duża donica:)
UsuńPozdrawiam, marlena
Ja tam nie widzę specjalnej róznicy w szalach, obydwa ładne. A miskę, oczywiście, wykupiłaś najładniejszą!
OdpowiedzUsuńNo jasne Aldonko - najładniejszą:) A co do szala szkoda, że nie mam poprzedniego. Wydaje mi się, ze ten pierwszy był większy mimo takiej samej ilości oczek:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Garnuszek do włóczek cudowny, moje kłębki leżą w mniej wyszukanym miejscu , mianowicie w zwykłej plastikowej misce kuchennej , takiej z dziubkiem, którą założę się, że każda z nas ma w domu . Też się sprawdza. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPewnie w żadnym domu ich nie brakuje ale u mnie koty miałyby używanie a do tej misy nie podchodzą:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Nie wiem co Ty chcesz od tego szala,mnie się obydwa podobają.Miseczka i pojemniczki są super,zapisałam sobie link do sklepu na bogatsze czasy:)))
OdpowiedzUsuńPolecam Tonko - pyszne różności tam są ale poszukaj na fb- ma swoją stronę:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Piękny szal a mój leży i czeka "na zmiłowanie"na dokończenie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJacie, ale fajna ta misa :D na pewno w taką zainwestuję :) Jak dla mnie oba szale są super :D
OdpowiedzUsuńZakup bardzo fajny ,a szele oba świetne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Szaliczek jest piękny ;))) Ja mam bardzo podobny :)) Pozdrawiam cieplutko Viola.
OdpowiedzUsuń