ale jak tu nie skorzystać z 15% upustu jaki w zeszłym tygodniu zaproponowała swoim klientom fastryga pl.
Zamówiłam więcej ale nie było wszystkich rozmiarów.
I jeszcze to:
bo chodzi mi już coś po głowie i wolałabym, żeby mi nie zabrakło do tych co już kupiłam poprzednio.
I jeszcze zajawka chabrowej tuniki, ale tym razem tylko dla mnie:
Dzisiaj nie mam dla Was żadnego kwiatka, bo ciągle pada i pada i jest strasznie zimno, tylko 10 stopni,
ale mam wspaniałą wiadomość ( sprawdzoną ) dla tych, które jeszcze nie wiedzą.
DROPS JEST JUŻ PO POLSKU.
Dzisiaj nie mam dla Was żadnego kwiatka, bo ciągle pada i pada i jest strasznie zimno, tylko 10 stopni,
ale mam wspaniałą wiadomość ( sprawdzoną ) dla tych, które jeszcze nie wiedzą.
DROPS JEST JUŻ PO POLSKU.
Serdecznie witam nowe obserwatorki i moje stale bywalczynie,
dziękuję za każde miłe słowo i pozostawione komentarze...
widzę że spodaobały Ci się KP:) fajnie się na nich robi:)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńBardzo mi się fajnie robi, niestety z tego co zamówiłam dostałam tylko część:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Coś dziś za wiele osób posądza się o coś z głową... ;)) Super zakupy, smaka mi narobiłaś, bo u mnie tak krucho z finansami, że mogę zapomnieć :((
OdpowiedzUsuńTunika zapowiada się świetnie :))
Pozdrawiam!!
U mnie to jak u Ciebie, gdyby nie to, że zajmuję się staruszkiem-sąsiadem też nie mogłabym sobie pozwolić:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Oj szalejesz kochana....ja mam teraz kryzys finansowy i nie kupuję nic nowego chociaż juz mam kilka nowych pomysłów.Drutkami Kp uwielbiam dziergać choć mam tylko dwa rozmiary.
OdpowiedzUsuńTuniczka zapowiada się wspaniale.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDziękuję za tunikę, a druty...no cóż, raz nie zawsze a stale nie wciąż:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
OOOOO jaki fajny bzik...się mnie podoba!
OdpowiedzUsuńA włóczkę to bym chociaż dotknęła...i ta kolorystyka...
Chabrowa z pięknym nacięciem!
Na te kolorową mam już pomysł ale chciałabym też zrobić swoją chustę, więc mam dylemat ale jeszcze pomyślę:)chabrowa się dzieje, powoli ale przybywa:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Co do drutów to nie miej żadnych wyrzutów sumienia:) Nie przejesz tego ani nie przepijesz:) A tunika świetnie się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńNo dziękuję Ci bardzo, podniosłaś mnie na duchu:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
No to witaj w klubie, bo ja dzisiaj właśnie otrzymałam pokaźne pudełeczko z fastrygi :-))))) i nie mogę się powstrzymać, żeby już nie zacząć korzystać z tego dobrodziejstwa, ale! najpierw skończę co zaczęłam. Nawiązując do Twojego komentarza u mnie co do Dropsa, to zajrzyj do wyboru języka i na końcu jest polski. Bardzo mnie to cieszy, bo dużo rzeczy mi się tam podoba i zacznę od małego szaliczka z ząbkowanym brzegiem. Od dawna chciałam go zrobić. Twoja tunika zapowiada się szałowo! Działaj i pokazuj. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to Elu wlałaś miód na serce moje, bo tyle jest tam pięknych rzeczy a brakowało własnie polskiego tłumaczenia. Nawet ostatnio tam nie zaglądałam.
UsuńCieszę się, że się też skusiłaś na zakupy, bo warto było:)
Dziękuję i pozdrawiam, Marlena
Ja również lubię różnego rodzaju przeceny :) Zamówiłam i sobie czekam :))
OdpowiedzUsuńJeżeli można, to dlaczego nie skorzystać:) 6 zł na jednych KP to duży upust:)
UsuńOj mnie też by odbiło na Twoim miejscu :)
OdpowiedzUsuńChabrowa tuniczka zapowiada się niesamowicie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Nic nie poradzę na to, że lubię nowe moteczki:) a za tuniczkę dziękuję:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
No chyba Ci odbiło ;)Patrzę z zazdrością :))Jest jeszcze ta promocja?
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo z dropsa po naszemu bo jest tam mnóstwo fajnych rzeczy i wlaśnie dzisiaj znalazłam fajny fifraczek na szydełku ale nie przyszło mi do głowy języki sprawdzać.To modre ładnie wygląda,coś mi się ostatnio wszystko niebieskie podoba,całkiem gust mi się zmienił:))
Przykro mi Tonka, skończyła się w niedzielę. A mnie dla odmiany róże przyciągają, kiedyś nie do pomyślenia ani jednej różowej sztuki w szafie:)
UsuńFajne zakupy. Jak tu nie skorzystać jak byłą okazja :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, no jak?:)
UsuńZupełnie się tym nie przejmuj!!!Ja pojechałam służbowo do pasmanterii z moją świtą pracową i wyszłam z niej z 6 motkami Sonaty!prywatnej:)Łapię okazje gdzie się da:)Wszelkie robótki od góry to dla mnie czarna magia!!!!Pozdrowionka:))))
OdpowiedzUsuńJak się cieszę, że to nie tylko ja tak mam, bo myślałam, że już całkiem mi odbiło, ciągle zakupy i zakupy:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
ależ ci zazdroszczę tych zakupków ,ja jestem uzależniona od zakupów robótkowych ale teraz kaska wyszła i mogę pomarzyć o czymś nowym więc muszę wyrabiać zapasy :)
OdpowiedzUsuńA co do DROPSA to jestem z tej wiadomości bardzo zadowolona, nie będę musiała najpierw żmudnie tłumaczyć :D
Cieszę się, że mogłam przekazać dobrą wiadomość:)
UsuńPozdrawiam
dzieki za cynk o dropsie, moze w koncu skorzystam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę:)
UsuńPozdrawiam:)
Po zakupach materiałów, włóczek itp. zawsze mam wrażenie, że przesadziłam, ale co tam - raz się żyje! Po za tym dobre druty to podstawa.
OdpowiedzUsuńŚwięta racja:)
Usuń