Skończyłam. Nie będę się rozpisywać na temat robótki, bo doskonale wiecie o wszystkich perypetiach niteczkowych. Miała być sukienka a jest tunika.
zbliżenie:
potrzebny jeszcze odpowiedni guziczek:
Druty KP 5 , przy wzorze pokombinowałam trochę, część zrobiłam od góry do połowy schematu a część normalnie, od pierwszego rzędu do góry.
A tak rozliczyłam tunikę 15 przód/2/15 rękaw/2/30 tył/2/15 rękaw/2/15 przód .
Wzór pochodzi ze strony DROPSa
Moje pupilki a właściwie tylko nieliczna część, bo niełatwo je obfocić:
I coś miłego dla oka:
Serdecznie witam nowe obserwatorki i moje stale bywalczynie,
dziękuję za każde miłe słowo i pozostawione komentarze...
Świetna tunika,i te pozostałe cudności!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńTak się martwiłaś, a tak świetnie wyszła. Ten pomysł z ażurowym dołem i kombinowanym dekoltem jest super :))
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiaty :))
Nareszcie widzę Twoje ptaszki :)) Są cudowne :)) Te kolory... :))
Ale ile mnie to kosztowało nerwów przez tę wstrętną nitkę:)
UsuńPoczekaj tylko aż je przyłapię wszystkie na dole, to dopiero zobaczysz:)
Pozdrawiam, Marlena
Jaka ładna tunika. Ale u ciebie tych pupilek. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZa tuniczkę dziękuję i za połowę pupilek, bo tylko tyle widać:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Tuniczka sliczna!!!Papużki boskie:)kwiatowo-kaktusowa sceneria przepiękna!!!pozdrowionka w tym upale zaraz się rozpuszczę:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję, u mnie też gorąco i duszno:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Zupełnie jak sukienka mini, fajna jest, a kaktusy śliczne
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba:)
UsuńPozdrawiam
Tunika bardzo przypadła mi do gustu :) podoba mi się to "pęknięcie" przy dekolcie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo jeszcze nigdy tyle nie prułam co własnie przy tej tunice, nie wspominając o wstrętnej nitce:)
UsuńBardzo stylowa tunika, ładnie wyszła.
OdpowiedzUsuńZnasz jakieś czary, że te kaktusy tak pięknie Ci kwitną?
Niestety nie znam odpowiednich czarów a kaktusy kwitną u mnie co roku, stoją całe lato na ogrodzie, na słoneczku a chowam je do szklarenki jak pada i to wszystko. Pozostałe zakwitną dopiero za 3-4 tygodnie.
UsuńŚliczna tunika!. Papużki wspaniałe-wesoło masz:) Kaktusy obdarowały Cię ślicznym kwieciem:)
OdpowiedzUsuńNajweselej mam przed deszczem, bo drą się jak głupie i rano jak są głodne:)
UsuńZa tunikę dzięki:)
Wow, wow, wow, buzię otworzyłam z wrażenia. Cudna ta sukienka. Wszystko mi się w niej podoba. Gratuluję pomysłu i wykonania. Te kaktusy są boskie, jak Ci takie porosły? Moje jakby stoją w miejscu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu:) Sama nie wiem dlaczego tak ładnie rosną, bo wcale się nimi nie zajmuje, nie lubię kaktusów. Stoją po prostu na ogrodzie i raz po raz chlusnę je wodą, może dlatego...:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Tuniczka mimo tych perypetii wyszła super:))Kwiatkowo u Ciebie bogato,szczególnie pięknie kwitnie ten kaktus :)))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że w końcu mam to za sobą, bo patrzeć już na nią nie mogę i nie wiem kiedy ją założę. Zalazła mi za skórę:)
UsuńDziękuję za kwiatki:)
Pozdrawiam, Marlena
Tunika bardzo ładna, aż mam ochotę przeprosic moje druty.Papużki przypomniały mi moją z lat dzieciństwa,kwiaty śliczne.Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję a mam to samo w stosunku do szydełka:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Ale super sukieneczka! Szkoda ,że moja postura nie nadaje się do takich sukienek.Gratuluję i pozdrawiam Alicja
OdpowiedzUsuńDziękuję Alicjo, na manekinie wszystko pięknie wygląda:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
I mnie sie podoba ta tunika. Piekny wzór i wykonanie. Widzę,że tak jak ja lubisz kwiaty:)) Moje kaktusy jeszcze nie kwitną ale moze juz niedługo zdecydują się wypuścić kwiaty:)) papugi boskie...sporo ich, pewnie lubią hałasować ale cóż taka ich natura:))
OdpowiedzUsuńDziękuję a już chciałam ją rzucić w kąt:) kwiaty kocham ale kaktusy nie za bardzo, po prostu są za to papugi mogę oglądać godzinami. Biorę fotelik i siedzę godzinę, dwie a jak wychodzą młode to już nic się nie liczy:)
UsuńMimo problemów z tuniką warto było się pomęczyć-wyszła cudna,fajny dekolt i ten ażurek na dole,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, no trochę mi krwi na truła:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Prawdziwa galeria osobliwości! :-) Wszystko zachwyca. Tunika idealna! Kolor, fason, wykonania-perfekt. A te ptaszki, a kwiatuszki, nie wiadomo co ładniejsze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu:)Bardzo się cieszę, że Tobie się tak samo wszystko podoba jak mnie. Kwiatki i ptaszki to mój bzik:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Tunika wygląda jak sukienka:)) ale podoba mi się bardzo :)))) a kaktusiki jak pięknie się kwieciem obsypały i papużki masz śliczne i całkiem ich sporo:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńKończy się równo z pupą, czyli w sam raz a papużek, będzie ze 20 sztuk, na razie, bo są młode i jajeczka:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Wow pełen zachwyt!!!!Cudna jest!!!!Ten dół przeuroczy!!!Ach mieć tak idealnie płaski brzuch jak manekin i w takiej biegać :)Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZ dołem trochę powalczyłam i po kilku próbach jest taki jak chciałam:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
A kiedy na modelce? ;)
OdpowiedzUsuńJakoś odwagi brak:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Przecieram oczy....aż tyyyyle papug?????
OdpowiedzUsuńTuniczka wyszła cudownie a perypetie z włóczką wkrótce zostaną zapomniane.
Pozdrawiam Anita
Anitko, to zaledwie połowa bo inne siedziały na żerdkach i w budkach na jajkach:)
UsuńCieszę się, że wreszcie mam tą nitkę za sobą, więcej bym nie zdzierżyła i jestem zadowolona, ze tak fajnie wyszła:)
Pozdrawiam, Marlena
Zaglądam do Ciebie od dawna. Robisz przepiękne rzeczy !!! Zawsze obawiałam się bawełny ale po tym co zobaczyłam mam wielką ochotę spróbować . Pozdrawiam i pozwolę sobie dalej cichutko zerkać :)
OdpowiedzUsuńMolly - http://oczkanadrucie.bloog.pl
Dziękuję i cieszę się i nie trzeba cichutko, zapraszam i z miłą chęcią odwiedzę Twój blog:)
UsuńMoja rada: kup bawełnę z dobrym skrętem:)
Pozdrawiam, Marlena
Kapitalna kiecka:)
OdpowiedzUsuńLudzie ile TY masz tych ptaków!!!
Dziękuję:) a ptaszków jest pewnie ze 20 (tych małych), ciężko policzyć:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Ale rewelacyjna sukienka!!!Zachwyciłam się!
OdpowiedzUsuńU Ciebie już lilia?U mnie dopiero pąki...
Buziaki!
Dziękuję Ci bardzo za miłe słówko:)
UsuńReszta lilii też w pąkach , ta jedna tak wyskoczyła:)
Pozdrawiam, Marlena
Tunika świetna, a ten dekolt pięknie się będzie prezentował "na ludziu". Wiem, bo zrobiłam sobie bardzo podobną w zeszłym roku, tylko moja nie ma takiego ozdobnego dołu :)).
OdpowiedzUsuńPo praniu jeszcze jej nie miałam na sobie, bo mi zalazła za skórę ale mam nadzieję, że dekolcik będzie w sam raz:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
tunika...sukienka...jak zwał tak zwał...najwazniejsze,ze wyszla sliczna...piekny wzor...kolor cudnie sie prezentuje.....masz talent kobietko...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, Ty to wiesz jak uszczęśliwić człowieka dobrym słowem:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Tunika piękna! Rewelacyjna jest ta łezka przy dekolcie.
OdpowiedzUsuńKaktusy to od dawna moja miłość, choć już teraz nie mam zbyt wiele okazów. Ale kiedyś miałam ...:)
Dziękuję za tunikę a kaktusy są mojego syna, chociaż z wielką niechęcią ale muszę się nimi zajmować:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Wow, śliczna sukienka (tak, tak sukienka)! Kolejny świetne mijesce, którego nie miałam przyjemności wcześniej znać.
OdpowiedzUsuńMiło mi Ciebie gościć i zapraszam częściej:) Dziękuję:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Śliczna tunika ojej jakie fajne ptaszki i kwiatki śliczne :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Śliczna sukienka, a papużki urocze :) kwiaty cudne
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Śliczna sukienka, kolor, fason, podoba mi się łezka! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Omatkożmoja.......wyszło uroczo!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJest tak śliczna...........
Wielkie dzięki:)
UsuńPozdrawiam, Marlena