Dziś nie będzie robótkowo a jak tytuł wskazuje o wszystkim.
Młodzi wrócili z wakacji co pewnie kilka z Was zauważyło bo mnie znowu nie ma. Ale wreszcie dorwałam się do laptopa i mogłam napisać tego posta.
Kilka migawek z sesji nad morzem
Prezent dla mnie
prawda, że śliczny...
Pojechałam w długo odkładane odwiedziny do Trilli, o których tak pięknie napisała na swoim blogu o
tu .
Przyjechała Anitka ( nitkiAnitki ) i było nam cudnie tylko za krótko.
Prezencik od Ulki
od Anitki słodkości i jeszcze coś ale... to na razie tajemnica.
Szkoda tylko, że to tak daleko ode mnie....
Byłam zajęta kociakami przez kilka dni. Cziko dostał katar na tle wirusowym a Zuko zwichnął łapkę. Były zastrzyki i tableteczki przez pięć dni i znowu zastrzyk. Ale już jest ok. zresztą zobaczcie same;
Następny wpis będzie robótkowy i wreszcie pokażę co zrobiłam. Teraz pokażę co mnie ostatnimi czasy zajmuje;
koralikomania, w którą i ja wpadłam ale o tym innym razem.
Kupiłam w Ikea ramkę do zdjęć, naciągnęłam cieniutki polarek i mam idealnego przydasia do nawlekania koralików za grosze - polecam !
Chyba tyle na dzisiaj.
Dziękuję, że mnie odwiedzacie mimo wszystko. Dziękuję za przemiłe komentarze, które podtrzymują mnie na duchu i są dla mnie bardzo ważne.
Powoli wszystko wraca na właściwe tory, do końca września już nie daleko, wtedy wrócę na stałe.
Marlena
Piękne zdjęcia młodej pary, super prezent dostałaś:)Spotkanie musiało być cudowne:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ dzwonków się cieszę bo kocham dzwoneczki. Ach Krysiu żal tylko, że spotkanie było tak krótkie i że to tak daleko i nie można częściej:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
A bolerko Panny Młodej sama zrobiłaś? Śliczna para. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie, że sama robiłam i to dwa bolerka Aniu, bo jedno próbne:)
UsuńDzięki i pozdrawiam,
Marlena
Cudne zdjęcia młodych znad morza :-)
OdpowiedzUsuńA koty rewelacyjne - dobrze, że już są zdrowe.
Pozdrawiam serdecznie.
Faktycznie bardzo bogaty wpis w wydarzenia ,emocje i inne robótkowe sprawy :) A co do spotkań to szkoda ,że tak krótko trwają i przeważnie na nie zbyt daleko :(
OdpowiedzUsuńkociaki słodziaki:) ciekawe co też naplotłaś na tym przydasiu-świetny pomysł:)) pozdr
OdpowiedzUsuńMłoda para cudnie wygląda na zdjęciach, zresztą kotką też nic nie brakuje. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj...te Twoje koraliczki!Tak je dłubiesz misternie,takie chyba najmniejsze jakie są dostępne...
OdpowiedzUsuńCiszę się,ze wreszcie dane nam było :)Oby do następnego razu ;)
aaa...oczywiście Młodzi ZACHWYCAJĄ!
UsuńI mnie Uleńko radość rozpiera choć i żal pozostał...:)
UsuńBuziaki, Marlena
Śliczne zdjęcia Młodej Pary :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bolerko Młodej cudne!
OdpowiedzUsuńMarlenko nie wiem na czym oko "zawiesić" Koty boskie:)Oj będzie się działo z koralikami:)będzie:)Para młoda(,powinnam na pierwszym miejscu,)cudowna!!!!!
OdpowiedzUsuńA to już tydzień!!!Pozdrawiam Ciebie serdecznie:))))
Czytam wpisy i widzę, ze nie tylko ja zwróciłam uwagę na bolerko. Jest bardzo ładne. Młodzi wyglądają radośnie i niech tak zostanie :))
OdpowiedzUsuńNasi młodzi właśnie są na wakacjach. Pozdrawiam - Maria
Spotkania to tylko można pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia młodych i kociaczków .... hihi oj dopadły i Ciebie koraliki ;)
Pozdrawiam
Taka sesja ślubna nas morzem to super pomysł. Marlenko gratuluję spotkania z dziewczynami, to takie miłe spotkać się w swoim robótkowym gronie:)) Kociaki sa przecudne, mam nadzieje,że będą sie juz zdrowo chować:)
OdpowiedzUsuńByłam,poczytałam,pooglądałam :))Przydaś genialny:))
OdpowiedzUsuńFantastyczna Para Młoda, zdjęcia przepiękne!!! Koty przesłodkie!!!
OdpowiedzUsuńTakie spotkanie w realu to musi być coś fajnego:) Prezenty fajowskie!
Pozdrawiam:)))
Kociaki rosną i widzę, że baraszkują na całego :)) Ha Ciebie widzę ,że też zaraza opętała :)))) A Para Młoda zdjęcia w pieknym otoczeniu :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńFajna ta zaraza koralikowa tylko jak dla mnie trochę za późno, dziesięć lat temu jeszcze okularów nie potrzebowałam, hihi:)
UsuńPozdrawiam< Marlena
Dziękuję dziewczyny za ochy i achy, miło mi niezmiernie a spotkanie było cudowne tylko za krótkie i wierzcie mi na słowo i Trilli i Anitka to dziewczyny o wielkich sercach i wspaniale było wspólnie spędzić czas:)
OdpowiedzUsuń