Ostatnio pokazywałam frywolitkę a dziś o następnej nowej technice, która przyprawiła mnie o kilka siwych włosów.
Wyjątkowo trudno przyszło mi pojąć tę technikę.
Widać z wyobraźnią przestrzenną jestem na bakier i ciężko było mi wyobrazić sobie budowanie ścian z koralików....
No, ale w końcu załapałam....
Pierwsza bransoletka wykonana ściegiem cubic RAW;
Mam nadzieję, że widać puste przestrzenie między koralikami
I jeszcze jedna nowa rzecz u mnie;
sama piekę chleb i to już od kilku miesięcy.
Chlebek ciemny z ziarnami i jasny z mąki chlebowej i mąki z pełnego przemiału z otrębami i innymi dodatkami;
i to tyle na dzisiaj...
Śliczna bransoletka i apetyczny chlebuś. Sama jakiś czas temu próbowałam wykonać takie cudo z koralików, ale niestety nic z tego nie wyszło. Zniechęciłam się i rzuciłam w kąt. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńTo nie jest łatwy ścieg ale w końcu pojęłam w czym rzecz :)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Bransoletka śliczna a chlebuśmniam mniam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Ja w kuchni cos tam zrobie, alé ogolnie to nie ja gotuje
OdpowiedzUsuńA bransoletka mi sie bardzo podoba
Dziękuję :)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Bransoletka jest śliczna,a chlebek wygląda smakowicie
OdpowiedzUsuńDzięki Reniu :)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Chlebek pachnie u mnie :) a bransoletka piękna:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki i pozdrawiam :)
UsuńMarlena
Podziwiam Cię z całego serca... tyle nowości u Ciebie. Bransoletka śliczna :-)
OdpowiedzUsuńA chleb... i u mnie pachnie... Kiedyś upiekłam chleb i poległam w tej dziedzinie ;-) Więcej prób nie czyniłam. A Twoje wyglądają wspaniale i pewnie tak samo smakują.
Pozdrawiam serdecznie.
Chlebek jest pyszny - wrzucę przepis :)
UsuńWypróbujesz i sama się przekonasz jaki prosty :)
Pozdrawiam, Marlena
No proszę nowe cudo! A chleb to pieczesz w zwykłym piekarniku ? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak w zwykłym , gazowym ale w elektrycznym - góra- dół - jeszcze lepiej sie piecze :)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Bransoletka rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńNo, skoro narobiłaś nam wszystkim smaku na domowy chlebuś, to teraz z niecierpliwością czekam na dokładny przepis, jak takie cudo samemu w domu upiec :)
Dzięki Marysiu - będzie przepis :)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Bransoletka bardzo ładnie wygląda. Własny chlebek też wart grzechu. Ja przez jakiś czas piekłam, ale opłacało się piec co najmniej dwa na raz, a tego nie byliśmy w stanie przejeść, bo chlebożerna (choć też niespecjalnie) jestem tylko ja. Poniechałam więc, niestety, i patrze na Twój tęsknym wzrokiem.
OdpowiedzUsuńUściski
A szkoda! trzeba było pokroić i zamrozić - ja tek robię :) Nas też więcej do chlebka, hihi
UsuńPozdrawiam, Marlena
Fajna bransoletka. Ja w tej technice jestem zielona. Nigdy nie próbowałam, bo to mi się wydaje trudne. Chlebek wygląda pięknie. Ja od ponad 20 lat piekę sam chleb, ale tak od czasu do czasu Mój jest na drożdżach Piekę z takiej mąki jaka mam, dodaje słonecznik otręby i co mi tam przyjdzie do głowy. Można eksperymentować Teraz mam mały piekarnik i nad tym ubolewam, bo na raz mogę upiec tylko 1 mały chlebek.Kiedyś piekłam 3 bochenki i miałam na tydzień Taki domowy chleb jest dłużej dobry. Mrozić też nie raz mrożę pieczywo :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNawet 4 wkładam do piekarnika - mam stary piekarnik:) Na początku trzymałam się ściśle przepisów ale teraz też eksperymentuje, hih.
UsuńPozdrawiam, Marlena
Witaj Marlenko :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że już powróciłaś do blogowego świata :)
Bransoletka jest śliczna, a chlebek wygląda bardzo smacznie.
Też od kilku miesięcy piekę własny chlebek na zakwasie i jestem z tego bardzo zadowolona. Samo zdrowie :)
Chętnie dowiem się jaki Ty masz przepis :)
Pozdrawiam :)
Przepisy już zamieszczam :)
UsuńWitaj Reniu, stęskniłam się trochę :)
Pozdrawiam, Marlena
:P Znowu smaku mi narobiłaś z tym chlebem XD bransoletka śliczna :)
OdpowiedzUsuńdzięki Weroniko :p ale chlebka i tak nie przyniosę, hihi
UsuńPozdrawiam, Marlena