Otulinki na komórki. Popełniłam cztery sztuki a każda inna.
Sznureczki na drutach z dwóch oczek na okrągło.
Mój kwiatuszek pięknie zakwitł, trochę za wcześnie ależ cóż począć
Witam serdecznie nowe obserwatorki i moje stałe bywalczynie,
dziękuję za każde miłe słowo i pozostawione komentarze....
Taka czerwona otulinka by mi się przydała :D Bardzo ładny ma wzorek :)
OdpowiedzUsuńWzorek - to dwa warkocze obok siebie. Koniecznie zrób sobie taką:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam,
Marlena
Piękne prezenciki :)) Marlenko mówisz, że kwiatuszek wcześnie zakwitł:) mój kwitnie jak mu się zachce:) raz na jesień, a raz na wiosnę:) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWolałabym, żeby zakwitł na święta. U mnie na wiosnę kwitną ale te wielkanocne kaktusiki:) Mam jeszcze dwa ale te nawet pączkow nie mają:)
pozdrawiam, Marlena
Wspaniałe prezenty!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Fajne te otulinki - skojarzyły mi się z takimi maleńskimi termoforkami ;))).
OdpowiedzUsuńNie wiem co to za kwiatek, ale kwitnie pięknie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję:) Komóreczka powinna mieć ciepło zimą, bateria dłużej trzyma:) A kwiatek to Szlumbergera, dawniej Zygokaktus a po naszemu Grudnik vel kaktus bożonarodzeniowy:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Śliczności :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne - każdy inny i cały w tym urok :-)
Pięknie zakwitł Ci grudnik :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję:)
UsuńNie uważasz, że trochę za wcześnie zakwitł. W święta już kwiatków nie będzie:)
Pozdrawiam, Marlena
Śliczne te otulinki, dobry pomysł na prezent
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Myślę, że się spodobają:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam,
Marlena
Fajne ubranka a grudzień za pasem czyli kwiatek w porę tak pięknie zakwitł:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Tonko:) Jednak wolałabym na święta:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Pewnie będzie do świąt kwitł,przecież one nie przekwitaja tak szybko.No chyba że będziesz go tarmosić:))
UsuńŚliczne otulinki, a kwiatek pięknie kwitnie, w tym roku wszędzie tak wcześnie kwitnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję:)
UsuńZauważyłam, że w sklepach pełno kwitnących ale w domu zawsze później kwitły:)
Pozdrawiam, Marlena
Bardzo fajne ubranka na komóreczki i przy tym świetny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie robiłam dwóch oczek na okrągło ;) pewnie dlatego, że łatwiej jest mi zrobić taki sznureczek na szydełku ;P
Kwiatek ślicznie Ci kwitnie :)
Dziękuję Beatko:)
UsuńNic straconego. W sobotę będziesz wiedziała jak to się robi, jeżeli zechcesz:)
pozdrawiam i do zobaczenia,
Marlena
Strasznie fajne te sakieweczki...Ty to masz pomysły! Śliczne!
OdpowiedzUsuńSkorzystaj Dominiko:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
ha! też mam taki "kwiotek" tylko że czerwony i też kwitnie teraz na całego :)
OdpowiedzUsuńA już się martwiłam, że mój jakiś dziwoląg:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Mój grudzień jeszcze śpi:) Ja "komórczaki" robię bardzo często a jeszcze częściej....je gubię.Twoje inspirujące i jak już ktoś tu pisał- świetny pomysł na prezent mikołajkowy.
OdpowiedzUsuńMyślę,że obdarowani będą zadowoleni:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Fajne ubranka na telefonik :)))
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Komórczyne ubranka bardzo fajne! A kwiatek od razu mi moją Babcię na wsi przypomniał..., bardzo lubię ten kwiatek i od kilku lat próbuję naszczepić :), z miernym skutkiem, trzeba kupić po prostu porządny kwiatek i cieszyć oko!
OdpowiedzUsuńJa też próbowałam sadzić sadzoneczki ale tak jak u Ciebie z marnym skutkiem:) Udało mi się raz z kaktusem wielkanocnym ale przeciąg z okna go zwalił i po kwiatku:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Mój grudnik już prawie przekwita :(
OdpowiedzUsuńUbranka na komóreczki słodkie!
Buziaki!
A szkoda, na święta pięknie by wyglądały całe w kwieciu:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Milutkie i idealne na niezobowiązujący prezent mikołajowy.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Po prostu słodziutkie te otulinki!
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Cudne ubranka!!! A Grudnik podobno kwitnie na mrozy -które mają nadejść:))Pozdrawiam Cie serdecznie:D
OdpowiedzUsuńNie strasz Anitko, tak jak teraz nie jest źle chociaż pada:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Są cudowne, świetny pomysł na gwiazdkowy prezent:)))Mam takiego kwiatka , ale w kolorze łososiowym, już przekwitł, niestety,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNawet na Zajączka takie zrobiłam, wypchałam czekoladowymi jajeczkami i było super:)
UsuńNie miałam łososiowego grudnika jeszcze:)
Pozdrawiam, Marlena
Jeszcze nie robiłam ubranek na komórki.Twoje są super,świetny pomysł na mikołajkowe prezenty.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco
Zachęcam do zrobienia, łatwizna Anitko:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Śliczne te ubranka,będę i ja musiała takie spróbować zrobić. Pomysł na prezent - pierwsza klasa!:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-Małgosia
Dzieciaczkom można dać słodycze na mikołaja a starym baranom co?
UsuńDziękuję Małgosiu i pozdrawiam,
Marlena
Fajne te otulinki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Haniu:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Świetne te otulinki, a szaliczki z poprzedniego posta - cudeńko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bardzo mi miło Reniu i dziękuję:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Jak zwykle - piękne!
OdpowiedzUsuńPrzypomniałam sobie podstawowe wiadomości o szydełku i solennie postanowiłam zrobić sobie na telefon szydełkowe etui :) Zobaczymy ...;)
Twoje otulinki sa przeswietne! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne teleworeczki!!!
OdpowiedzUsuńA moje grudniki już dawno przekwitły...
Może, jak im się już wcześniej zdarzało, przypomną o sobie w okolicy Wielkanocy?;-)