Za szybko pochwaliłam się powrotem.
Zrobiło się pięknie za oknem i ruszyłam do ogrodu. Wcześniej nie było okazji doprowadzić ogródka do używalności po zimie. Przedwczoraj skończyłam wiosenne porządki a wczoraj skręciłam stopę na schodku przed własnym domem. Ból okropny! Na szczęście teraz już trochę lepiej. Altacet przynosi ulgę.
No dobra, koniec narzekania. Będę miała czas pobuszować po blogach.
A dzisiaj mała rzecz, którą robiłam w podróży choć za dużo nie zrobiłam.
Naszyjna zamotka zrobiona z trzech oczek na drutach na okrągło. Nie dorobiłam się młynka ani laleczki więc robię na drutach. Brakuje jeszcze wykończenia tzn. skórzanej ozdoby - jeszcze się robi.
I jeszcze ktoś kogo dawno nie było;
Pochwaliłabym się jeszcze zakupami, które poczyniłam w trakcie mojej nieobecności ale sama mam strach ...więc chyba nie pokażę.
Witam serdecznie nowe obserwatorki i moje stałe bywalczynie,
dziękuję za każde miłe słowo i pozostawione komentarze...
niee no pochwal się:)) dobrze że noga lepiej, odpoczniesz:))
OdpowiedzUsuńA tam odpocznę a kto za mnie wszystko zrobi? Kuśtykam, wyzywam i robię Anetko:) Już tak nie boli ale papcia nie mogę włożyć, hihi:)
UsuńZ wełenką jest taki problem, że na fotce się nie zmieści ale coś wykombinuję:)
pozdrawiam, Marlena
Zamotka rewelacja, a kiciuś uroczy, pozdrowienia dla obolałej nogi:))))
OdpowiedzUsuńObolała noga dziękuje i ja również, hihi
UsuńDziękuję, że jesteś:)
Pozdrawiam, Marlena
Zamotka jest śliczna. Pokaż co kupiłaś. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu. Kiedyś zbiorę wszystko do kupy i pokażę jak tylko zrobię porządek, jako taki:)
UsuńPozdrawiam, marlena
Fajna ozdoba, taka zamotka. A tutaj dodatkowo w bardzo ładnych kolorach. Ale trzy oczka przerabiane na okrągło? Jeśli kiedyś postanowię sobie coś takiego sprawić to jednak zainwestuję w laleczkę dziewiarską.
OdpowiedzUsuńJednorazowo tak się pobawiłam na drutach, ja bym zainwestowała w młynek dziewiarski:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Fajny zamotek :) a Kado jaki cudny :)) Pokzuj co tam fikuśnego kupiłaś :) pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńViolu, tyle tego na kupiłam, że sama już się pogubiłam ale pochwalę się na pewno:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Bardzo ładny ten zamotek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Haniu:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Marlenko - no widzisz, jak to nie wolno się pchać na siłę do roboty! Żal mi Cię bidulko!
OdpowiedzUsuń