Miałam pokazać chabrową bluzeczkę ale musiałam odłożyć, by zrobić siateczkową na specjalne zamówienie w iście ekspresowym tempie.
Bluzeczkę robiłam z włóczki Alize Diva według własnego projektu. Początkowa miała być zrobiona na szydełku ale ostatecznie padło na druty ( całe szczęście). Niteczka wspaniała, trochę śliska ale miła i lejąca.
Na Filomenie nie widać takiego efektu co na gołej skórze.
Bluzeczka ma za zadanie tylko zdobić.
Korpus zrobiony w całości, rękawy doszyte a dekolt wykończony szydełkiem.
Bluzeczka jeszcze gorąca, prosto z drutków , właścicielka zadowolona i jutro zabiera ją w podróż.
Włóczka Alize Diva silk effect 350 m / 100g , druty KP 5, zużyłam dwa motki i trochę.
Żałowałam, że nie miałam drewnianych KP 5, bo na metalowych trzeba było bardzo uważać, by oczka nie pospadały.
Wiem, że nie powinnam ale byłam niedaleko i nie mogłam się oprzeć:
Sonata, bo jeszcze była, Virginia, bo mam trochę białej bawełny a Luna, bo będę męczyć nią Atinę.
I jeszcze kwiatek dla Was:
wiem, że już pokazywałam ale czyż nie jest cudny pod moim oknem...
Trzykrotka, która pierwszy raz zakwitła i ma tysiące pączków:
Bluzeczkę robiłam z włóczki Alize Diva według własnego projektu. Początkowa miała być zrobiona na szydełku ale ostatecznie padło na druty ( całe szczęście). Niteczka wspaniała, trochę śliska ale miła i lejąca.
Na Filomenie nie widać takiego efektu co na gołej skórze.
Bluzeczka ma za zadanie tylko zdobić.
Korpus zrobiony w całości, rękawy doszyte a dekolt wykończony szydełkiem.
Bluzeczka jeszcze gorąca, prosto z drutków , właścicielka zadowolona i jutro zabiera ją w podróż.
Włóczka Alize Diva silk effect 350 m / 100g , druty KP 5, zużyłam dwa motki i trochę.
Żałowałam, że nie miałam drewnianych KP 5, bo na metalowych trzeba było bardzo uważać, by oczka nie pospadały.
Wiem, że nie powinnam ale byłam niedaleko i nie mogłam się oprzeć:
Sonata, bo jeszcze była, Virginia, bo mam trochę białej bawełny a Luna, bo będę męczyć nią Atinę.
I jeszcze kwiatek dla Was:
Trzykrotka, która pierwszy raz zakwitła i ma tysiące pączków:
Witam serdecznie nowe obserwatorki i moje stałe bywalczynie,
dziękuję za wszystkie mile słowa i pozostawione komentarze.
Bluzeczka cuuuudowna:)))
OdpowiedzUsuńRobisz tak piękne rzeczy a boisz się podejść do chusty....kurcze dla Ciebie to będzie pikuś.
Luna jak najbardziej nadaje się na chusty,mam ją nawet na drutach.
Pozdrawiam:)
Dziękuję Anitko:) sama nie wiem czego się boję ale niteczkę już mam a to dobry początek, no i mam Ciebie:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Zawsze służę pomocą:)))Ja boję się podejść do jakiejś bluzeczki czy sweterka...
UsuńMiłego dnia:)
To mamy podobnie:)
Usuńbuziaczki, pa, pa:)
Nie no...Filomena też wygląda niczego sobie...fiu fiu!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPozdrawiam:)
Tunika cudna. Widzę,że diabeł Cię dalej kusi:):):)Chustę rób sama ,po co męczyć Atinę:)
OdpowiedzUsuńKocham kolorowe moteczki a chustę będę robić sama ale muszę mieć podparcie:)
UsuńŚliczna tunika !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo dziękuję:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Śliczna bluzeczka !!!Znam ten ból jeśli chodzi o zrobienie chusty to też miałam w planach męczyć Atinę ale się opamiętałam jak poszłam do pracy:)pozdrowionka:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję:) ja się pomęczę i Atinę pewnie też:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Śliczna bluzeczka,kwiat to chyba powojnik,piękny kolor,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za bluzeczkę:) tak, to powojnik a im dłużej kwitnie, tym robi się bardziej błękitny, jest cudowny:)
UsuńPozdrawiam
Bluzeczka prześliczna!Skoro takie bluzki potrafisz dziergać to z chustą poradzisz sobie śpiewająco i Atina nie będzie potrzebna.Fajne moteczki,ja to dobrze rozumiem ,ten przymus kupienia choć jednego....:))))Ładny powojnik:)Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję, nic nie poradzę, że tak mam:)
UsuńPozdrawia, Marlena
Tuniczka cudnej urody!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ogródek u mnie się jeszcze buduje:)
Masz na myśli notatkę na temat sweterka?
Ogród już pięknie wygląda, masz na skarpie, czy to tak dla pięknego wyglądu:)
UsuńMam na myśli polską notatkę, nie znam angielskiego i zawsze mam problem:)
Pozdrawiam
Ach, jaka śliczna bluzeczka :)) Zdolniacha z Ciebie, chusta to będzie mały pikuś... :)) Zakupy świetne, całkowicie Cię rozumiem :)) Śliczne kwiatki :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za zrozumienie i pochwały:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Śliczna bluzeczka.
OdpowiedzUsuńŚwietna bluzeczka, idealna na letnie wieczory:)
OdpowiedzUsuńI zazdroszczę cudnego Clematisa...;-)
Pozdrawiam:D
Dziękuję szkoda, że nie moja:) a clematis jest rzeczywiście cudowny i zimuję go w domu:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Wow, kolejny raz jestem pod wrażeniem. bardzo mi się podoba, bo jest taka letnia. Powojnik piękny, trzykrotka również. Małe rzeczy a pachną i stanowią niesamowitą ozdobę naszego otoczenia. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
cudna tuniczka :)) i widzę że wełenki Cię skusiły:)) a kwiatuszek jest piękny :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńDziękuję Violu:) sama wiesz jak trudno się oprzeć:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Fantastyczna tunika:):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
Usuńsliczna tunika..bardzo fajny wzor i swietnie sie prezentuje...no no...pani coraz piekniejsze rzeczy robi...jestem pod wrazeniem...:)..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńAniu kochana, to wszystko zależy od natchnienia:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam:)
cudna bluzeczka uwielbiam takie ciuszki :)
OdpowiedzUsuńzakupy bardzo udane-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzuję się dzisiaj wyróżniona:)
UsuńDziękuję pięknie i pozdrawiam:)
Bluzeczka świetna -myślę że chustę też potrafisz zrobić -jesteś zdolna !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję, strasznie boję się zacząć chustę, nie cierpię pruć i szkoda mi niszczyć piękne niteczki:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Śliczna bluzeczka i kolorek piękny.
OdpowiedzUsuńMoże się kiedyś na drtach i szydełku nauczę robić. Chociaż przy obecnym trybie życia nie pozostaje mi nic innego jak zaczekać do emerytury :D
Kwiatuszki piękniusie:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję, Ty za to pięknie haftujesz czego ja nie potrafię i Tobie zazdroszczę:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Super tuniczka :)
OdpowiedzUsuńSłuchaj, wyszło genialnie!!!!!!!!!! Ja jestem zachwycona i chyba zmałpuję coś dla siebie podobnego. Rewelacja!!!!
OdpowiedzUsuńMiło na sercu się robi od takich słów, dziękuję:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Cały kadłub naokoło robiłaś? Do pach? i potem osobno tak?
UsuńA ten ażurek to w jednym rzędzie dwa na prawo, narzut... a potem (w kolejnym rzędzie) narzut i dwa na lewą stronę, czy robiłaś między nimi rządek prawych????
Kadłub do pach razem a potem osobno, rękawy na prosto.
Usuń1 rz: 1n,2 razem na prawo
2 rz. same lewe ( wszystkie parz.)
3 rz. 2 razem na prawo, 1 n
Czyli jak robię naokoło to prawe po prawej stronie, a jakbym robiła tradycyjnie to lewe na parzystej, ok? Dzięki!
UsuńIle oczek nabrałaś na ten ażur? Tak mniej więcej. Mało tej włóczki poszło.
No tak, bo w sumie to nie robimy lewej strony, do pach:)
UsuńNabrałam 120 oczek a nitka ma 350 metrów w 100g i robiłam na dużych drutach "5"
Śliczna bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńMnie też zaskoczyło info, że tak mało włóczki poszło na to cudo :)
Siatka i grube druty zrobiły swoje, no i rozmiar "S"
Usuńale ładna i taka ....ładna :-)
OdpowiedzUsuńBluzeczka cudna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
piękna, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Rewelacyjna! Piękna! Sama nie wiem, co jeszcze napisać ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję,
Usuńmiło, że znowu jesteś:)