poniedziałek, 3 września 2012

hej...... już jestem


Jestem, żyję, nic mi nie jest. Najzwyklej w świecie brak czasu. Odpoczęłam sobie od komputera i nawet szczerze muszę przyznać, że wcale mi go nie brakowało.
17 sierpnia byliśmy na ślubie chrześniaka mojego męża i od tego czasu było mi miło gościć moją przyszłą synową. Przez dwa tygodnie miałam miłe towarzystwo. Jak się zapewne domyślacie, również towarzyszkę na  wypady zakupowe. A trochę nakupiłam, bo jak nie skorzystać z upustów 70-80%.

Najlepszy prezent dostał mój kociak;




 tutaj z myszką


Przyzwyczajałam Kado do domu i oczywiście powoli, dzień po dniu, do mojego psa. Teraz już razem biegają, chociaż kot jeszcze czasami się puszy i prycha ale już z czystym sumieniem mogę zostawić ich razem. Muszę nauczyć jeszcze kotka korzystania z drzwi by wyjść na ogród, bo ten mój maluch odważył się już wyskoczyć oknem.

Robótkowo działo się niewiele. Nie żebym wcale nie miała drutów w rękach. Ot, tak czasami wieczorkami.
Zrobiłam coś pierwszy raz ale pokażę więcej jak upiorę i po napinam.


 Teraz robię jeszcze jedną sukienkę


No i oczywiście, coś co bardzo lubię, buciki:

oliwkowe

 ceglaste

 specjalnie do bluzeczki, pomarańczowe


oczywiście wszystkie po bardzo przystępnej cenie, czyli tak jak lubię.



Zdaję sobie sprawę, że mam masę zaległości blogowych ale kilka dni i mam nadzieję, że wszystko nadrobię.
Dziękuję, że mimo iż mnie nie było, zaglądałyście do mnie i zostawiałyście komentarze.
Cieszę się, że już wróciłam i zobaczę ile pięknych rzeczy stworzyłyście. Zatęskniłam !  
Zatem, do miłego....



47 komentarzy:

  1. Super że wszystko się udało - buty bomba - widzę że lubisz koturny :) ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuś, dzięki serdeczne jeszcze raz za nasionka:)
      Lubię i obcasy ale pełno jest butów na koturnach a obcasy są albo baaardzo wysokie albo nie ciekawe.
      Dzięki serdeczne, pozdrawiam, Marlena:)

      Usuń
    2. zapraszam po wyróżnienie :) ewa

      Usuń
  2. Dobrze Marlenka,że juz jesteś:)) Buciki wspaniale sie prezentują:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się cieszę, brakowało mi już bardzo życia blogowego:)
      pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  3. Każdemu jest potrzebny oddech , dobrze że miło i fajnie czas spędziłaś:) I aby tak dalej się układało, oj bo i mi się marzy fajna synowa ;)
    Kotek śliczny prezencik dostał hihi i od razu skojarzyło mi się że, gdzie buciki? przewijam dalej stronę i są piękne nabytki hmmm ten oliwkowy kolorek cudo :) Marlenko musisz oj musisz kiedyś pokazać swoją kolekcję bo ciekawość mnie pożera gdzie Ty je wszystkie trzymasz ;)Super sukieneczka powstaje ...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę Beatko, że będę miała fajną synową, bylebym ja pozostała taką dobrą teściową jak teraz:)
      Beatko, mam swoją szafę 1 na 2,5 metra i upycham ile wlezie. Buty wszystkie przechowuję w kartonach i układam jeden na drugim. Spore wieże już są. Letnie na wylocie, zimowe na samym końcu szafy. Oj, muszę zrobić fotkę specjalnie dla Ciebie.:)
      Pozdrawiam, Marlena

      Usuń
    2. Oj tak my żebyśmy nie zdziwaczały, a synowe żeby były elastyczne no nie ;)
      Aż się zastanowiłam gdzie moje ciuchy są hihi wszędzie po trochu czyli w paru szafach ...no tylko u mnie tych pudełek mizernie oj mizernie bo mam problem z kupnem odpowiedniego obuwia ;)
      Pozdrawiam

      Usuń
    3. Aż się boję żebym po ślubie się nie zmieniła. Teściowym często odbija z zazdrości chyba:)

      Usuń
  4. No nareszcie!:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Och, super, a już się martwiłam... :)) Świetne zakupy, widzę że jesień będzie bardzo kolorowa u Ciebie :)) I z niecierpliwością czekam na gotowe robótki :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, bardzo kolorową będę miała jesień, bo oprócz butków, kupiłam trochę kolorowych ciuszków; spodnie, spódniczki, bluzeczki itp.:)
      A robótki się robią. Pierwsza będzie sukienka, chociaż chusta jest już gotowa do blokowania:)
      pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  6. Niezłą kolekcję butów już chyba masz ;))).
    Fajnie, że już wróciłaś :). Te niebieskości wyglądają mi na chustę, a sukienka ma piękny wiosenny kolor. Czekam na gotowe dzieła :).
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolekcja już całkiem spora ale jeszcze jedna lub dwie pary się zmieści:)
      Niebieskości to rzeczywiście chusta, moja pierwsza:0
      Pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  7. Super, że odpoczęłaś :-)
    Rodzina jest najważniejsza.
    Ciekawie zapowiadają się Twoje nowe twory :-) Super kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, przydało się odstawienie komputera a robótki za parę dni będą gotowe:)
      Pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  8. Cieszę się że już jesteś:)) Koteczek rośnie w oczach i jakie butki fajne kupiłaś widzę, że na jesień jesteś już przygotowana:)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również się cieszę i stęskniłam się już:)
      Koteczek nie dość, że szybko rośnie to niezły hultaj z niego będzie:)
      pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  9. Świetne buciki!Tęskniłam za Twoimi wzorkami!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za buciki. Tym razem nic nowego nie będzie, bo wzorek był już w poprzednich sukienkach:)
      Pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  10. No to wszystko w najlepszym porzadku:)) podaj mi adres Marlenko to ci wyślę narcyzy, bo sie przesuszą:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, w najlepszym porządku a adres wysłałam już mailem:)
      Bardzo się cieszę i pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  11. Gdybym miała zazdrość w sobie....zadusiła by mnie na 100%, ale,ze nie mam więc ciesze się ogromnie z Twoich zakupów- same piękności! A Kiciuś-cudny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdrość jest wstrętna. Ja też się cieszę, że jej nie mam, bo bym już ze sto razy umarła biegając po blogach:)
      Cieszę się, że moje butki też Ci się podobają:)
      Pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  12. Buty rewelacja, a ceglaste mniam, mniam. Dobrze , że przy natłoku zakupów i kotkowi coś się dostało. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wioletko, za tą cenę wszystkie są rewelacyjne (25,-każda para).Tak już mam, że jak robię zakupy każdemu coś tam się dostaje a kociakowi w szczególności się należało, został przecież odstawiony od mamy:)
      pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  13. Jak zwykle buty niesamowite!!! Marlenko, czy Ty masz może osobny pokój na buty?:))Kociak dostał fantastyczny prezencik!!!
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety Ewuś, mam tylko swoją szafę, za to dużą i wysoką i tylko dla siebie a buciki układam piętrowo w kartonach:)
      Kado dostał nawet trzy prezenty; mysze i dwa drapaki, jeden w pokoju a drugi w kuchni. Przynajmniej przestał po mnie skakać:)
      Pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  14. Cieszę się, że już jesteś :-). Niepokoiłam się trochę, bo wiesz, taka towarzyska osóbka jak Ty, kiedy nagle zamilknie na kilka dni, to różne myśli do głowy przychodzą, np takie, że sobie lepsze towarzystwo znalazła ;))) Wreszcie chustę robisz, prawda? Czekam bardzo na całość. Twój dzisiejszy post skojarzył mi się z Kotem w butach :-))))) Pozdrawiam Cię, Marlenko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eluś kochana, ja bardzo Cię przepraszam ale komputer leżał odłogiem przez dwa tygodnie. Nawet maili nie sprawdzałam. Myślę, że mi wybaczysz, bo do głowy mi nie przyszło, że możesz się martwić. Bardzo Cię przepraszam. Poprawię się na przyszłość.
      Zrobiłam chustę w ramach próby i treningu - czy potrafię. Skończę jednak sukienkę a później chustę obrobię szydełkiem i zaprezentuję.
      Stęskniłam się już za blogowym życiem.:)
      Pozdrawiam Cię serdecznie, Marlena

      Usuń
    2. Nie musisz mnie przepraszać, przecież nie masz obowiązku blogować :-) Najważniejsze, że wszystko w porządku. Pozdrawiam

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. Też się cieszę, tęskniłam już:)
      Pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  16. Cieszę się, że jesteś :)
    Za to ja na trochę znikam w związku z obowiązkami zawodowymi :(
    Pozdrawiam. M.
    P.S.
    Przy Kubusiu dłubię ciągle ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się pokazałam a Ty znikasz ale rozumiem, dzieci!
      Wstyd przyznać ale ja jeszcze nawet nie zaczęłam. Nic się nie martw do zimy zdążę:)
      pozdrawiam, Marlena

      Usuń
    2. Dobrze, że nie zaczęłaś, bo ja poproszę o coś pod kurtkę z kapturem ;) Taki mam nowy zimowy nabytek i już wiem, w czym będę zimą chadzała ;)
      Ja zaczęłam wcześniej, bo jednak wyszywanie to bardzo mozolna i pożerająca czas działalność... A zdążyć muszę :)

      Usuń
  17. No nareszcie!:))))Śliczna sukieneczka powstaje! Buty też super,a te ceglaste moje marzenie! Gdzie je zakupiłaś? Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja się cieszę z powrotu:) Butki kupuję u pani na straganie, która przyjeżdża dwa razy w tygodniu na moje osiedle i ma chyba z 200-300 par samych różności, jak w sklepie:)
      pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  18. Witaj Marlenko!!!Już mi Ciebie brakowało!!butów,butów,butów:)A kotek superowy!!!Dziergadełka też ,będzie chusta:)))))Pozdrowionka:))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Anitko! Ach nie wyobrażasz sobie jak ja się stęskniłam. Butki oczywiście musiały być, bo jakże by inaczej, nie byłabym sobą (to już chore). Chusta już jest tylko brakuje zakończenia szydełkiem. Skończę sukienkę i pokażę chustę, moją pierwszą:)
      Serdecznie pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  19. swietne zakupy...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  20. Kotek jak widać bawi się świetnie, a robótki jak zwykle- cudne :)) Pozdrawiam Hania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kotek to mały hultaj i nicpoń ale kochany szkrab:)
      Pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  21. Taaa.... butów nigdy dość, tylko szaf za mało!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na szczęście mogę iść jeszcze w górę w mojej szafie:)

      Usuń

Bardzo miło mi, że do mnie zaglądasz.....i cieszę się na każde, pozostawione słówko.
Dziękuję!