Od czego by tu zacząć? Może od największej frajdy, nowych moteczków na chusty i szale;
(klik w zdjęcia)
Oj, będzie się działo.
A jeśli o motkach mowa, to mój bałagan z foliowymi woreczkami w szafie mojej, ukochanej zniknął.
Moteczki zyskały nowe mieszkanko, zamiast tego jest tak;
prawda, że lepiej i wreszcie jest porządek, nic nie spada i kot nie ma dostępu a bardzo lubi moteczki.
Spodobał mi się też biedronkowy organizer na blogu u Marysi i też sobie kupiłam. Przyda się na różne przydasie;
Mnóstwo kieszonek i przystępna cena i złożyć na płasko można.
Dostałam też przesyłkę od Janeczki ze szczepkami a w środku mała niespodzianka, kolczyki koralikowe;
Dziękuję Janeczko za dobre serduszko.
Moje storczyki, zamiast kwiatków ogrodowych;
I na specjalne życzenie, dla Ingi i jej wnusia, moi mali przyjaciele podczas zabawy w ogrodzie;
Więcej się nie dało, bo latały jak szalone.
Tutaj Kado zasnął na parapecie ze zmęczenia;
Ale i tak Twoja szafa- garderoba dużo pomieści. Ja upycham u dziecka w szafie. Podoba mi się organizer. Nie byłam ostatnio w Biedronce, a wydaje się być solidny. I ja też kiedy kupię sobie moteczki włóczek jestem przeszczęśliwa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie jest duża-1 m na 2 metry- ale bardzo pakowna. Moteczki bardzo mnie uszczęśliwiają, tylko kiedy je wszystkie wyrobię to nie wiem:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Po takich wybrykach to nie dziwota , że kot padł! Śliczne moteczki! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI sam chciał do domu mimo słoneczka. Nie mogłam zrobić zdjęcia jak skakał po drzewach, bo nie nadążałam:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
Poszłam ci ja dzisiaj, Marlenko, do sklepu na B. i kupiłam trzeci organizer :))) Taki kwadratowy, do moich małych hafcików najlepszy :)
OdpowiedzUsuńKado cudowny - do schrupania kocio :) A Maksio jakiego ma kumpla do szaleństw :)))
Ja kupiłam tylko jeden ale teraz żałuję:)
UsuńGonią jeden drugiego i tak pociesznie to wygląda, sama się uśmiałam dzisiaj:)
Pozdrawiam, Marlena
Sądząc po ilości nowych motków, dzierganie chust wciągnęło Cię na dobre :)). W takim razie czekam cierpliwie na kolejne udziergi :).
OdpowiedzUsuńMieszkanko dla motków bardzo mi się podoba. Biedronkowy organizer też :). Baaaardzo dawno nie byłam w Biedronce i chyba będę musiała się tam w końcu wybrać, skoro takie ciekawe rzeczy można tam spotkać :). Serdeczności :).
Nie mylisz się, wpadłam na dobre:)
UsuńMotkowe mieszkanko też kupiłam niedawno w Biedronce, bardzo pojemne, chyba 70 litrów:) sprawdź w necie co będzie:)
Pozdrawiam, Marlena
Marlenka jestem pod wrażeniem porządku jaki zapanował dzieki temu workowi. Bardzo dobry to jest pomysł, musze też go wykorzystać. Ja własnie przed chwilą wróciłam z Biedronki i chyba widziałam ten organizer ale nie zwróciłam na niego uwagi a jak patrze na zdjęcie to jestem nim zachwycona-tez by mi se taki przydał:)
OdpowiedzUsuńJak się cieszę, że zauważyłaś ten porządek, dziękuję:)
UsuńOrganizer warto kupić, jest niedrogi i na prawdę ładnie zrobiony:)
Pozdrawiam, Marlena
Porządek ,że jestem pod wrażeniem:) Przyjedz do mnie posprzątać:)Kotuś pięknie śpi:) Mój ostatnio podgrzewa się na tunerze koło telewizora i chyba też mu muszę fotkę zrobić:)Pozdrawiam:)ps Będę patrzeć za dzwoneczkiem:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Violu, strasznie dużo było tych moteczków i co weszłam do środka, to leciały a do Ciebie chętnie przyjadę ale nie po to by sprzątać:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Moteczki mają teraz solidny "metraż", możesz sobie pozwolić na jeszcze trochę. I jeszcze trochę. I jeszcze trochę. Co za przyjemność! I nadal będzie porządek.
OdpowiedzUsuńZwierzaki są słodziutkie. A jak harmonia miedzy nimi panuje!
Nie kuś Aldonko, upchałam je do "nieprzytomności", te moherki co wczoraj kupiłam już się nie mieszczą:)
UsuńChociaż ze zgrają mam spokój i z czystym sumieniem mogę je puścić razem:)
Pozdrawiam, Marlena
No, Kado jest straszny słodziak, kiedy tak łapką Maksia zaczepia, a ten zachowuje stoicki spokój. Fajne są zwierzaki.
UsuńJa nie kuszę, ja znam życie. Gdybyś mój "magazynek" zobaczyła!
Szkoda, że aparat nie nadąża za tą moją zgrają. Nijak im zdjęć nie potrafię zrobić, bo ciągle w ruchu.:)
UsuńPokaż Aldonko swój magazynek, bardzo chętnie bym obejrzała. Przynajmniej bym wiedziała, że nie tylko ja taka zboczona jestem i bzika mam:)
ale zaszalałaś:))no i nieźle to sobie wykombinowałaś z tym workiem na bieliznę:))
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej do czegoś się przydał gdy kupiłam nowe kosze do łazienki a tak się poniewierał:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Ojej, już Ci zazdroszczę tych pięknych chust, które tu za chwilę pokażesz :-). Też ostatnio kupiłam ten moherek, ale inne kolory i oczywiście połączę kilka nitek w jedną :-) Ale zrobiłaś reklamę B. Też się tam przelecę ;)))))
OdpowiedzUsuńA widziałaś tę wczorajszą, tylko moją?
UsuńJa z tego moherku będę robiła mgiełki z pojedynczej niteczki:) mogliby mi coś odpalić za reklamę nie sądzisz:)
pozdrawiam, Marlena
Tak, Marlenko, widziałam, ale nie nadążyłam z komentarzami, bo miałam kilka dni urlopu i prawie nie było mnie w domu. Szalałam rowerem po okolicy i odwiedzałam koleżanki. Piękna Twoja chusta i żal mi, że ja się jakoś zabrać nie mogę. Zaczęłam się lekko reklamować i jeśli ktoś taką zamówi, to się pewnie wtedy wezmę :-) I będę Cię nękać pytaniami ;)
UsuńTak, powinni Ci odpalić. Powiem im jutro ;))))
Jak zaczęłaś się reklamować i mnie by się przydało. Możesz coś podpowiedzieć?
UsuńMam stoisko pod Biedrą :-)))))
UsuńO rany, ale ja mam dzisiaj przygody z tym moim blogiem! ale w końcu dotarłam do Ciebie i widzę przepiękne włóczki, super worek-mieszkanko dla nich!!! Cudne kwiaty! I fantastyczna psio-kocia przyjaźń, wcale się nie dziwię, że Kado padł ze zmęczenia, przecież on taki malutki jeszcze:)
OdpowiedzUsuńJutro idę do biedronki, może jeszcze kupię taki super organizer! Prezentuje się fajnie:)
Pozdrawiam cieplutko i spokojnej nocy życzę:)))
Polecam organizer, bo na prawdę jest fajny i ładnie zrobiony:)
UsuńKado był dzisiaj w swoim żywiole, wszystkie drzewka obskoczył a Maksio czekał na niego pod drzewem, pewnie pilnował by zszedł na dół:0
Pozdrawiam, Marlena
smakowite motki :)
OdpowiedzUsuńNic tylko się zachwycać:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Dziękuję pięknie za fotki Twoich zwierzaczków.Wnusio już pojechał z rodzicami do swojego domku (120 km od nas).Dopiero w listopadzie będziemy się widzieli,to nie omieszkam pooglądać z nim jeszcze raz.Opowiadała mi moja Mama jak jej też opowiadała babcia,czyli było to jeszcze w latach 1800... i był ksiądz,który miał taką małą małpkę.Miał (ten ksiądz)wrzód w gardle i wtedy było to bardzo uciążliwe i niebezpieczne dla zdrowia.Pewnego razu tak ta małpka się zaczęła wygłupiać i figlować,że aż się ksiądz zaśmiewał i jak to kiedyś mówili "boki zrywał" i wtedy ten wrzód mu pękł i całe szczęście bo się wszystko potem zagoiło.
OdpowiedzUsuńNie na próżno mówią,że "śmiech to zdrowie".Życzę Ci wiele śmiechu z pięknym kotkiem i pięknym pieskiem.pozdrawiam.Inga
Ja wczoraj się uśmiałam z kociaka jak próbował chodzić po drzewach. Niezdarny jeszcze taki, wejść wlazł ale z zejściem miał problemy a Maksio biegał wkoło drzewa jakby chciał pomóc. Bardzo zabawnie to wyglądało. Później jeden gonił drugiego jakby się w gonito bawili. Uśmiałam się serdecznie.
UsuńA ksiądz miał dużo szczęścia i boską opiekę, najwyraźniej:)
pozdrawiam serdecznie, Marlena
OdpowiedzUsuńsuper te moteczki, a szle na pewno będą piękne, chętnie zamówiłabym u Ciebie jakiś!najchętniej niebieski...pozdrawiam mocno!EWA
Dziękuję Ewo:)Jeżeli chciałabyś bym Ci zrobiła szal, to proszę o maila a postaram się spełnić Twoje życzenie:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Wysłałam e-mail do Ciebie... proszę zajrzyj!
UsuńJuż odpisałam Ewo:)
Usuńaj, pomyliłam literki : szale być powinno, nie szle....sorki!
OdpowiedzUsuńA ja wcale nie zauważyłam:)
UsuńMoteczki super, zwierzaki też a taki materiałowy kosz też mam tylko do czegoś innego :) Pozdrawiam Hania
OdpowiedzUsuńU mnie kosz leżał jakiś czas złożony, bo nie miał swego przeznaczenia a teraz wreszcie się przydał:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Niezłe motkowe zapasy,już się cieszę na oglądanie pięknych koronek:))Twoja menażeria urocza:))
OdpowiedzUsuńMoże tak byś mi swoje łapki pożyczyła, na cztery ręce byłoby szybciej i szybciej byś oko nacieszyła, hihi:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Aż mi się wstyd zrobiło gdy obejrzałam się, zerkając kątem oka na bałagan w moich sznurkach:))Organizer jest świetny ,ale musiałam chyba przegapić.
OdpowiedzUsuńAte scenki ze zwierzakami ubawiły mnie niesamowicie. Kado, łapiący za nogę psiaka rozbroił mnie totalnie:)))
Pozdrawiam serdecznie
Na pewno jeszcze będą organizery, było ich dość dużo:)
UsuńSzkoda, że na żywo nie możesz oglądać psa z kotem, uśmiałabyś się do łez:)
Pozdrawiam, Marlena
Oj będzie się działo bo niteczki ładniusie łał ale fajowsko uporządkowałaś swoje skarby i organizer cudny kupiłaś :))) Mizianka dla słodziaków - pieszczochów ;)
OdpowiedzUsuńNajwięcej się cieszę z moteczków i z tego porządku z innymi motkami. Już nic nie straszy:)
UsuńMizianka przekazane:)
pozdrawiam, Marlena
Obłędny ten pojemnik na wełenki.
OdpowiedzUsuńA z kota prawdziwy bandzior:)
Dziękuję Marzenko a kotek jest młodziutki, niech będzie bandziorek:)
Usuńpozdrawiam, Marlena
to masz sporo materiałow :) już jestem ciekawa co z tego wyczarujesz :)
OdpowiedzUsuńChusty i szaliki oczywiście, wpadłam w chustoszał:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Moje włóczki stoją w pudłach :)
OdpowiedzUsuńOrganizer mnie zachwycił!Rewelacyjny! Włóczki wołają już do Ciebie ;)
Ale zdjęcie kota ,to ostatnie mnie rozbroiło!
Masz rację Uleczko, włóczki łypią na mnie z kąta:)
UsuńA jak Twoje kotki?:)
Pozdrawiam, Marlena
Wiesz co...trochę zdziczały.Ale teraz powoli,powoli się oswajają.Jeden z nich coraz częściej siada mi na kolanach jak dziergam.Tyle że on jeszcze jest na etapie zabawy włóczką.Muszę kontrolować sytuację ;)
UsuńPodziel się kłębuszkiem a najlepiej wydziergaj mu myszkę na szydełku, koniecznie z długim ogonkiem:)
Usuńno to będzie się działo :) za porządki podziwiam :) głaski dla zwierzaków:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, głaski przekazane:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Fajne zakupy. Świetnie popakowałaś włóczki od razu więcej miejsca i fajnie to wygląda. Moje siedzą w koszach zrobionych prze zemnie. Organizer też super sprawa. Twoje zwierzaki jak widać szczęśliwe.
OdpowiedzUsuńCieszę się z porządku, bo nic mi już bez przerwy nie leci pod nogi:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Oj szalejesz z zakupami, aż miło :)) Widać, że będzie się działo i doczekać się nie mogę :)) Świetny pomysł z tym workiem, tylko szkoda, że nie ma przezroczystej wstawki, bo by Ci się łatwiej włóczek szukało :)) Moje włóczki w większości umieściłam w przezroczystych pudełkach :))
OdpowiedzUsuńŚwietny organizer kupiłaś :)) Ostatnio też o czymś podobnym dumałam, ale może uszyję?...
Super kolczyki dostałaś i kwiatki pięknie Ci kwitną :)) Storczyki to takie wdzięczne roślinki, które obsypują się kwieciem na dość długi czas i dlatego je lubię :))
Na bawiące się zwierzaki mogłabym patrzeć godzinami, a i tak by mi się nie znudziło :)) Buziaki-miziaki dla chrześniaka ;)))
Własnie myślałam o tych przeźroczystych pudełkach na buty i nawet maila chciałam wysłać lecz nie widziałam Cię na innych blogach i pomyślałam, że jesteś na ranczo:)
UsuńMnie ostatnio mdli na widok maszyny a tyle chciałam latem uszyć. Wolałam kupić organizer, wolę większe formy na maszynę:)
Za miziaki i buziaki chrześniak dziękuje głośnym miaaaaaaaaaałłłł:)
Pozdrawiamy
Na ranczo teraz już dla mnie za zimno, po prostu mam kłopot z netem :((
UsuńWorek na pewno się sprawdzi.Organizer "biedronkowy" extra. Może spróbóję uszyć?
OdpowiedzUsuńJuż się sprawdza i nic nie spada a organizer...myślę , że nie jest trudny jak ktoś potrafi szyć:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Zabezpieczyłaś przed molami? Bo one to kochają takie zaciszne miejsca niestety :)
OdpowiedzUsuńAle worek super!
NO, nie bardzo ale worek bawełniany a moteczki w woreczkach:) Wrzucę ze dwa, trzy mydełka, dzięki:)
UsuńPozdrawiam, Marlena
Śliczneee ♥ Mam pytanie : Czy mogłabym wykorzystać przerywnik z twojego bloga ?
OdpowiedzUsuńWolałabym nie. Ale napisz na maila i podaj swoje kolory a dostaniesz swoje:)
UsuńMoże tak być? te przerywniki są specjalnie dopasowane do mojego bloga:)
Marlena