Jakiś czas temu chciałam utworzyć nowy album z chustami i szalikami ażurowymi.
I co narobiłam ???
Najnormalniej w świecie posłałam połowę albumu ze swoimi pracami w kosmos... Taka jestem bystra. Zdjęcia udało sie na szczęście odzyskać i żyłam sobie w błogiej nieświadomości aż do zeszłego wtorku....
Szukałam opisu ogoniastego a raczej rozliczenia oczek i co ???
Znalazłam odpowiedniego posta i....makabra..... nie ma żadnych zdjęć !!!
Przejrzałam bloga od 2014 w dół i ...pustka. Tylko fotki koralikowych tworów i serwetki.
Tak więc od tygodnia siedzę i przeglądam posty dodając zdjęcia tam gdzie powinny być.
Z początku byłam wściekła, teraz sama się z siebie śmieję no i został mi jeszcze 2012 rok do uzupełnienia.
No cóż, pewnie nie ja pierwsza i nie ostatnia, hihihi
Czas na przyjemniejsze rzeczy...
Chusta Dew Drops projektu Bex Hopkins
Jakoś ta czerwień nie chciała współpracować z aparatem. Poczekam na słoneczko, może będzie lepiej.
Moher Kid Royal, druty KP 4,5 - piękna ciemna czerwień, dużo ciemniejsza niż na zdjęciach i 2 i pól moteczka
Jedno spostrzeżenie odnośnie niteczki; drugi raz robiłam z Kid Royal i stwierdzam, że kiepsko sie blokuje...
Lecę szaleć na blogach
pa pa...